Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 447
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Kuniu, e tam, wciale:)
-
Sławko, widocznie zasłużyłem na tego minusa :D
nie przejmuj się niczym :)
-
Sławanko, wielką mi radość uczyniłaś swoimi odwiedzinami w Rzymie! Uwagi specjalistki od Italii cieszą mnie szczególnie. Zdjęć jeszcze trochę mam i wrzucę.
Po powrocie, jak to zazwyczaj bywa, nieco obrobić się muszę, a i Twoich budapesztańskich zdjęć wszystkich nie obejrzałem...
-
Ciekawe, że ja w ogóle nie zapamiętałam tego epizodu! Muszę przypomnieć sobie film...
No, ale nas chyba tak nie obsłużyli:)
-
No tak, ale ja w Italii piwa nie pijam;)
-
Przypomnę. Jest taka scena, gdy do restauracji wuja, u którego jest zatrudniony Guido przychodzi niemiecki doktor - miłośnik szarad i kalamburów (późniejszy członek załogi obozu koncentracyjnego). Cały czas męczy się nad rozwikłaniem jakiejś zagadki i nawet nie tknie zamówionej ryby, sałatki i wina, które spoczywają na leżącej na stole tacy. Po chwili do sali wchodzi urzędnik z ministerstwa oświaty przysłany z Rzymu na inspekcję miejscowej szkoły. Jest już późno, ale on chciałby zjeść kolację. Mimo, że kuchnia skończyła już pracę Guido nie daje mu tego poznać i zachwala potrawy. Proponuje mu bardzo tłusty stek, z ziemniakami polanymi tłuszczem. Klient pyta czy nie mają czegoś lżejszego. Guido oświadcza, że może być ryba, z lekką sałatką i kieliszkiem białego wina. Urzędnik wybiera oczywiście rybę, ale prosi aby danie podano mu w miarę szybko. Guido idzie do sąsiedniego stolika, znajdującego się za plecami rzymskiego urzędnika i pyta Niemca, czy jest pewien że nie będzie jadł zamówionego posiłku. Gdy ten oświadcza że nie przenosi tacę z gotowym danie do stolika inspektora oświatowego. Cała operacja trwa kilka sekund.
-
O, tu mnie zaskoczyłaś, bo Dreher, Peroni, Nastro Azzuro, Moretti znam ale... z Italii.
-
Kubdu, co ja bym poczęła bez Ciebie! :)
-
Odminusowałam piratowi, nie stresuj się Sławannko !
-
zależy jak wymówić - to gates - można wymówić na wiele różnych sposobów i nawet człowiek nie pomyśli że to gates to po angielsku:)
-
Kuniu, e tam, wciale:)
-
Sławko, widocznie zasłużyłem na tego minusa :D
nie przejmuj się niczym :) -
Sławanko, wielką mi radość uczyniłaś swoimi odwiedzinami w Rzymie! Uwagi specjalistki od Italii cieszą mnie szczególnie. Zdjęć jeszcze trochę mam i wrzucę.
Po powrocie, jak to zazwyczaj bywa, nieco obrobić się muszę, a i Twoich budapesztańskich zdjęć wszystkich nie obejrzałem... -
Ciekawe, że ja w ogóle nie zapamiętałam tego epizodu! Muszę przypomnieć sobie film...
No, ale nas chyba tak nie obsłużyli:) -
No tak, ale ja w Italii piwa nie pijam;)
-
Przypomnę. Jest taka scena, gdy do restauracji wuja, u którego jest zatrudniony Guido przychodzi niemiecki doktor - miłośnik szarad i kalamburów (późniejszy członek załogi obozu koncentracyjnego). Cały czas męczy się nad rozwikłaniem jakiejś zagadki i nawet nie tknie zamówionej ryby, sałatki i wina, które spoczywają na leżącej na stole tacy. Po chwili do sali wchodzi urzędnik z ministerstwa oświaty przysłany z Rzymu na inspekcję miejscowej szkoły. Jest już późno, ale on chciałby zjeść kolację. Mimo, że kuchnia skończyła już pracę Guido nie daje mu tego poznać i zachwala potrawy. Proponuje mu bardzo tłusty stek, z ziemniakami polanymi tłuszczem. Klient pyta czy nie mają czegoś lżejszego. Guido oświadcza, że może być ryba, z lekką sałatką i kieliszkiem białego wina. Urzędnik wybiera oczywiście rybę, ale prosi aby danie podano mu w miarę szybko. Guido idzie do sąsiedniego stolika, znajdującego się za plecami rzymskiego urzędnika i pyta Niemca, czy jest pewien że nie będzie jadł zamówionego posiłku. Gdy ten oświadcza że nie przenosi tacę z gotowym danie do stolika inspektora oświatowego. Cała operacja trwa kilka sekund.
-
O, tu mnie zaskoczyłaś, bo Dreher, Peroni, Nastro Azzuro, Moretti znam ale... z Italii.
-
Kubdu, co ja bym poczęła bez Ciebie! :)
-
Odminusowałam piratowi, nie stresuj się Sławannko !
-
zależy jak wymówić - to gates - można wymówić na wiele różnych sposobów i nawet człowiek nie pomyśli że to gates to po angielsku:)