Wąską drogą pomiędzy Jeziorem Garda i masywem Monte Baldo przejeżdżałem wielokrotnie, również podczas poprzednich wizyt. Zawsze częściej patrzyłem w stronę góry niż jeziora, ale dopiero podczas tegorocznego pobytu udało się zorganizować wycieczkę na szczyt.
Monte Baldo to masyw górski po wschodniej stronie Jeziora Garda, który ciągnie się południkowo. Najwyższym szczytem masywu jest Cima Valdritta (2218 m n.p.m.). Najprostszym sposobem dostania się na grzbiet masywu jest kolej kabinowa łącząca Malcesine z Monte Grande (1752 m n.p.m.), szczytem w północnej części masywu. Kolejka pokonuje 1700 m różnicy wysokości w kilkanaście minut (bez oczekiwania na przesiadkę, na stacji pośredniej). Dodatkową atrakcją są kabiny, które podczas wjazdu na górę obracają się wokół własnej osi, zapewniając wszystkim niesamowite widoki.
Kolejka na Monte Baldo jest dużą atrakcją rejonu, przez co nawet poza sezonem trzeba odstać w kolejce, zanim zaczerpniemy świeżego powietrza na szczytach. Szczyt Monte Grande jest płaski, porośnięty trawą. Większość turystów wybiera krótki spacer w kierunku północnym, do punktu widokowego nad urwiskiem skąd podziwiać można północną część Gardy, a przy dobrej pogodzie w oddali majaczą trzytysięczniki Dolomitów.
Wyciągiem można przetransportować na górę również rowery. Myślę że dwa kółka to bardzo przyjemny sposób powrotu nad jezioro. Jest jeszcze jeden, niezwykle atrakcyjny - można zlecieć na paralotni w tandemie, a na pamiątkę otrzymać film (wszystko za 130 euro).