Plan został zrealizowany i lawenda została znaleziona. Ale zostało nam jeszcze trochę czasu i zamarzyło nam się zobaczyć czerwone skały Luberon. Żegnamy zatem pachnące pola lawendy i podążamy w kierunku miejscowości znanych z książek Petera Mayle i z filmu Dobry Rok. Po drodze drogowskaz Saignon XII w kościółek romański, czemu nie. Szybka decyzja i skręcamy. Krótki przystanek na plantacji czereśni i wjeżdżamy do miasteczka. Najlepiej postawić samochód na parkingu przy kościele i przejść się po mieście. Podczas spaceru po wąskich uliczkach można odkryć starożytne fontanny, malownicze zacienione skwery i piękne stare domy. Gdy się wdrapiesz na szczyt wzgórza, na którym położone jest miasto, piękny widok na dolinę jest gwarantowany.