El Rocio – wioska jakby nie z tego wieku. Szerokie piaszczyste, ulice zero asfaltu. Domy wraz z szerokim werandach mają drewniane poręcze do wiązania koni. Tylko widok koni mechanicznych świadczy, że to obecne czasy. Z codziennego krajobrazu pomału znikają jeźdźcy na koniach i tylko raz do roku na coroczne romería pielgrzymkę w dniu Pięćdziesiątnicy czyli w Zielone Świątki na ulicach pojawiają się kolorowe wozy z pielgrzymami zmierzającymi do Sanctuario de Nuestra Señora de El Rocío. Nam nie dane było tego zobaczyć, ale spacer po wiosce jest nie mniej ekscytujący.