Jestem ogromną miłośniczką renesansu. A zamek renesansowy położony w tak malownyczym miejscu, na wyniosłej skale, i doskonale zachowany - cóż może być lepszego?
Do zamku wiedzie dróżka - trzeba wspiąć się na sam szczyt wzgórza, ale wędrówka nie jest dluga ani męcząca. Na szczycie znajduje się parki, dziedziniec zamkowy i sam zamek - obecnie muzeum (niestety kiedy przyjechaliśmy już było zamknięte).
Zamek ten, podobnie jak Kazimierzowski w Ojcowie, był ważnym ogniwem w łańcuchu fortyfikacyjnym broniącym drogi handlowej z Krakowa na Śląsk. Pierwsza wzmianka o zamku w Pieskowej Skale pochodzi dopiero z 1315 r. Do 1422 r. stanowił własność Korony. W 1557 r. zamek odziedziczył Stanisław Szafraniec, który dokonał przebudowy gotyckiego zamku w stylu renesansowym, wzorując się na wawelskiej rezydencji: "zamek wspaniały wystawił, ogrody zasadził, stawy i zwierzyńce założył. Dom tak był sprzętami ozdobiony, iż go z królewskim równano, a potomkowie jeszcze i w następnym wieku w tymże go stanie bez odmiany dla pamiątki utrzymywali". Data "1578" wykuta we fryzie obramienia okiennego przed wejściem na dziedziniec wewnętrzny dotyczy prawdopodobnie zakończenia przebudowy zamku.W l. 1655-57 zamek zajęli Szwedzi, którzy dokonali w jego wnętrzach dużych zniszczeń. W II poł. XVIII w. Hieronim Wielopolski dokonał wielkiej przebudowy zamku, w wyniku której zatracił on swój renesansowy charakter i stał się bryłą pozbawioną wyraźnych cech stylowych. Pomimo tak gruntownej przebudowy, Wielopolski przywrócił jednak zamkowi splendor rezydencji magnackiej. Jako człowiek postępowy i mający zamiłowania kolekcjonerskie, zgromadził zbiór cennych dzieł sztuki. Zamek był wówczas odwiedzany przez znane osobistości, m.in. gościł w nim August III Sas, zanim został koronowany na króla Polski oraz Stanisław August Poniatowski. W 1903 r. zamek został wykupiony z rąk prywatnych właścicieli i odermontowany. Po wojnie przeprowadzono kolejną restaurację, która przywróciła budowli renesansowy charakter.