Komentarze użytkownika czarmir1, strona 641
Przejdź do głównej strony użytkownika czarmir1
-
Masz rację, to ogromny kraj i bardzo ciekawy pod wieloma względami. A powiedzieć, że widziałem Chiny można dopiero po kilku podróżach w różne rejony tego kraju. Dziękuję jeszcze raz za ponowną wizytę Wielkiego Podróżnika w Państwie Środka. Pozdrawiam serdecznie :-).
-
To kolejny spacer po Londynie, którym zachęciłeś mnie do podróży w tym kierunku. Tym bardziej, że to przecież - tuż za rogiem i na wyciągnięcie ręki. Wielkie dzięki :-).
-
Fajne zdjątko, tak ramkowo się zrobiło :-)
-
...czyli chciał, nie chciał, to niezależnie od czasu spędzonego w pubie i tak pion trzymał ;-)
-
O! Tak, ładnie wyszło :-)
-
Świetne, choć tam dalej tylko wzrokiem podążać można :-)
-
Bardzo się cieszę z Twojej wizyty w chińskich klimatach. Mam nadzieję, że w wolnym czasie zasiądziesz jeszcze do stołu na chińszczyznę i będziesz moim gościem żeby małe pogaduchy czynić ;-). Pozdrawiam.
-
Bardzo ciekawe weneckie spojrzenie na Londyn.
-
A rowerem popłynąć?... hm... to też ciekawie może być.
Powiedzmy, że jest tak.
Pyta sąsiad sąsiadkę:
- jest Stachu?
- a skąd! Godzina 9.00 rano była jak wziął rower i go nie ma, a skoro jeszcze nie przyjechał..., to już "popłynął!"... ;-).
-
A domyślać się będę, że w zimowe wieczory to nawet piwa z miodziem ;-)
-
Masz rację, to ogromny kraj i bardzo ciekawy pod wieloma względami. A powiedzieć, że widziałem Chiny można dopiero po kilku podróżach w różne rejony tego kraju. Dziękuję jeszcze raz za ponowną wizytę Wielkiego Podróżnika w Państwie Środka. Pozdrawiam serdecznie :-).
-
To kolejny spacer po Londynie, którym zachęciłeś mnie do podróży w tym kierunku. Tym bardziej, że to przecież - tuż za rogiem i na wyciągnięcie ręki. Wielkie dzięki :-).
-
Fajne zdjątko, tak ramkowo się zrobiło :-)
-
...czyli chciał, nie chciał, to niezależnie od czasu spędzonego w pubie i tak pion trzymał ;-)
-
O! Tak, ładnie wyszło :-)
-
Świetne, choć tam dalej tylko wzrokiem podążać można :-)
-
Bardzo się cieszę z Twojej wizyty w chińskich klimatach. Mam nadzieję, że w wolnym czasie zasiądziesz jeszcze do stołu na chińszczyznę i będziesz moim gościem żeby małe pogaduchy czynić ;-). Pozdrawiam.
-
Bardzo ciekawe weneckie spojrzenie na Londyn.
-
A rowerem popłynąć?... hm... to też ciekawie może być.
Powiedzmy, że jest tak.
Pyta sąsiad sąsiadkę:
- jest Stachu?
- a skąd! Godzina 9.00 rano była jak wziął rower i go nie ma, a skoro jeszcze nie przyjechał..., to już "popłynął!"... ;-). -
A domyślać się będę, że w zimowe wieczory to nawet piwa z miodziem ;-)