Komentarze użytkownika achernar51, strona 12
Przejdź do głównej strony użytkownika achernar51
-
Olu,dziękuję, że wpadłaś na moje Seszele. Serdecznie pozdrawiam. :)
-
Dzień dobry, Smoku,
Ponieważ dojrzewa we mnie myśl, by w końcu roku wybrać się do Brazylii, chciałbym też zaplanować kilka dni relaksu na Fernando de Noronha. A ponieważ widziałem, żę odwiedzaliście te wyspy, to mam kilka pytań:
1) Czy wymagane jest jakieś zezwolenie na wjazd na wyspy, czy też wystarczy zwykła rezerwacja hotelu + bilet lotniczy?
2) Jeśli trzeba mieć zezwolenie, to jaka jest procedura jego załatwiania, gdzie się to załatwia i ile czasu to zajmuje?
3) W jaki sposób poruszać się na wyspach? Czy są jakieś autobusy, taksówki, czy można wynająć samochód?
4) Czy między główną wyspą archipelagu i innymi są jakieś połączenia promowe?
5) Czy ewentualnie mógłbyś polecić jakieś locum na wyspach?
Będę wdzięczny za ewentualną pomoc.
Pozdrawiam. :)
P.S. Próbowałem wysłać tę wiadomość na Twój mail, ale nie udawało się...
-
Jolu, nie ma problemu... Rodopy są głównie w Bułgarii, ale ich część przebiega też przez terytorium sąsiedniej Grecji, a miejsce urodzenia hospodara Vlada Țepeș (lub Vlada Drăculei), żyjącego w latach 1431-1476, którego postać posłużyła pisarzowi Bramowi Stokerowi do stworzenia fikcyjnej postaci transylwańskiego hrabiego Drakuli i jego zamek znajdują się na terenie Rumunii (Sighișoara i Poienari). A na panią Ewę spuśćmy zasłonę miłosierdzia. W końcu nie było to jej największe, czy najważniejsze faux pas... Pozdrawiam. :)
-
Rodopy to już Bułgaria, a w Rumunii ciągle jeszcze Karpaty. I oczywiście Drakula też... :)
-
Mnie zauroczyła dwa lata temu Rumunia (wiem, że to jeszcze nie Bałkany, ale już blisko) i myślę o kolejnej wizycie w tym kraju...
-
No, myślę... Skoro zamieściłaś i zdjęcie i przepis.
-
To miło, choć był to pan Toliboski w wersji "soft"...
-
Jolu, ja też nie pałam żądzą takiego skoku, ale jeżeli już... To trochę jak wybór między dżumą i cholerą...
-
To licząca ok. 76 metrów wysokości Torre dos Clérigos...
-
Bałkany to dla mnie jeszcze "terra incognita" (poza Bułgarią). Przymierzam się do podróży w te rejony od dawna, ale zawsze wyskoczy jakiś inny pomysł. Twoją relację obejrzałem z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam. :)
-
Olu,dziękuję, że wpadłaś na moje Seszele. Serdecznie pozdrawiam. :)
-
Dzień dobry, Smoku,
Ponieważ dojrzewa we mnie myśl, by w końcu roku wybrać się do Brazylii, chciałbym też zaplanować kilka dni relaksu na Fernando de Noronha. A ponieważ widziałem, żę odwiedzaliście te wyspy, to mam kilka pytań:
1) Czy wymagane jest jakieś zezwolenie na wjazd na wyspy, czy też wystarczy zwykła rezerwacja hotelu + bilet lotniczy?
2) Jeśli trzeba mieć zezwolenie, to jaka jest procedura jego załatwiania, gdzie się to załatwia i ile czasu to zajmuje?
3) W jaki sposób poruszać się na wyspach? Czy są jakieś autobusy, taksówki, czy można wynająć samochód?
4) Czy między główną wyspą archipelagu i innymi są jakieś połączenia promowe?
5) Czy ewentualnie mógłbyś polecić jakieś locum na wyspach?
Będę wdzięczny za ewentualną pomoc.
Pozdrawiam. :)
P.S. Próbowałem wysłać tę wiadomość na Twój mail, ale nie udawało się... -
Jolu, nie ma problemu... Rodopy są głównie w Bułgarii, ale ich część przebiega też przez terytorium sąsiedniej Grecji, a miejsce urodzenia hospodara Vlada Țepeș (lub Vlada Drăculei), żyjącego w latach 1431-1476, którego postać posłużyła pisarzowi Bramowi Stokerowi do stworzenia fikcyjnej postaci transylwańskiego hrabiego Drakuli i jego zamek znajdują się na terenie Rumunii (Sighișoara i Poienari). A na panią Ewę spuśćmy zasłonę miłosierdzia. W końcu nie było to jej największe, czy najważniejsze faux pas... Pozdrawiam. :)
-
Rodopy to już Bułgaria, a w Rumunii ciągle jeszcze Karpaty. I oczywiście Drakula też... :)
-
Mnie zauroczyła dwa lata temu Rumunia (wiem, że to jeszcze nie Bałkany, ale już blisko) i myślę o kolejnej wizycie w tym kraju...
-
No, myślę... Skoro zamieściłaś i zdjęcie i przepis.
-
To miło, choć był to pan Toliboski w wersji "soft"...
-
Jolu, ja też nie pałam żądzą takiego skoku, ale jeżeli już... To trochę jak wybór między dżumą i cholerą...
-
To licząca ok. 76 metrów wysokości Torre dos Clérigos...
-
Bałkany to dla mnie jeszcze "terra incognita" (poza Bułgarią). Przymierzam się do podróży w te rejony od dawna, ale zawsze wyskoczy jakiś inny pomysł. Twoją relację obejrzałem z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam. :)