Komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1717
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Też nie mam pojęcia. I widziałem to tylko na Big Island.
-
Z drugiej strony jest nieco bliżej do punktu widokowego, Podejrzewam, że z obu stron widok jest podobny, tak że chyba niewiele straciłeś.
-
A usuwa się?
-
To zależy kiedy. Były momenty gdy dymił mniej.
-
Wpinało się w tę mapę takie kolorowe pinezki. Z Polski było kilka.
-
Zgadza się. A może wiesz co to za kwiat. Wygląda mi na jakąś odmianę plumerii, ale ten kolor...?
-
Tu też, ale największą widzieliśmy koło Poipu na Kauai.
-
A jednak... A tak chcieliśmy zobaczyć kolorowe rybki, których tu ponoć pełno. Na pocieszenie - z uwagi na zamknięcie plaży parking kosztował tylko 1 USD.
-
Dziękuję za ocenę relacji oraz plusiki za zdjęcia. Pytanie jest normalne, ale odpowiedź na nie jest bardzo trudna, bo każda wyspa jest nieco inna. Najbardziej różnorodna wydała mi się jednak Big Island, choć najmilej wspominam chyba pobyt na Kauai. Żonie najbardziej spodobała się Maui. Jeżeli chodzi o cenę paliwa, to ja odnosiłem ją do realiów polskich i europejskich. U nas litr kosztuje teraz ok. 4 PLN (czyli 1,40 USD), a weź jeszcze pod uwagę różnice w średnich dochodach w Polsce i USA. Wiem, że dla kogoś mieszkającego w Stanach obecne ceny paliwa wydają się dość wysokie (w czasie mojego poprzedniego pobytu w 2003 roku benzyna kosztowała od 1,57 USD (Wyoming) do 2,02 USD (Kalifornia) za galon, ale w porównaniu z europejskimi są jednak umiarkowane (nawet na Hawajach). Ja żałuję, że brak urlopu nie pozwolił na odwiedzenie jeszce jednej wyspy - Molokai. Jest podobno też bardzo piękna. Pozdrawiam.
-
Pewnie będzie ich więcej, bo obejrzałem na razie tylko relację z Utah.
-
Też nie mam pojęcia. I widziałem to tylko na Big Island.
-
Z drugiej strony jest nieco bliżej do punktu widokowego, Podejrzewam, że z obu stron widok jest podobny, tak że chyba niewiele straciłeś.
-
A usuwa się?
-
To zależy kiedy. Były momenty gdy dymił mniej.
-
Wpinało się w tę mapę takie kolorowe pinezki. Z Polski było kilka.
-
Zgadza się. A może wiesz co to za kwiat. Wygląda mi na jakąś odmianę plumerii, ale ten kolor...?
-
Tu też, ale największą widzieliśmy koło Poipu na Kauai.
-
A jednak... A tak chcieliśmy zobaczyć kolorowe rybki, których tu ponoć pełno. Na pocieszenie - z uwagi na zamknięcie plaży parking kosztował tylko 1 USD.
-
Dziękuję za ocenę relacji oraz plusiki za zdjęcia. Pytanie jest normalne, ale odpowiedź na nie jest bardzo trudna, bo każda wyspa jest nieco inna. Najbardziej różnorodna wydała mi się jednak Big Island, choć najmilej wspominam chyba pobyt na Kauai. Żonie najbardziej spodobała się Maui. Jeżeli chodzi o cenę paliwa, to ja odnosiłem ją do realiów polskich i europejskich. U nas litr kosztuje teraz ok. 4 PLN (czyli 1,40 USD), a weź jeszcze pod uwagę różnice w średnich dochodach w Polsce i USA. Wiem, że dla kogoś mieszkającego w Stanach obecne ceny paliwa wydają się dość wysokie (w czasie mojego poprzedniego pobytu w 2003 roku benzyna kosztowała od 1,57 USD (Wyoming) do 2,02 USD (Kalifornia) za galon, ale w porównaniu z europejskimi są jednak umiarkowane (nawet na Hawajach). Ja żałuję, że brak urlopu nie pozwolił na odwiedzenie jeszce jednej wyspy - Molokai. Jest podobno też bardzo piękna. Pozdrawiam.
-
Pewnie będzie ich więcej, bo obejrzałem na razie tylko relację z Utah.