Komentarze użytkownika g_firlit, strona 29
Przejdź do głównej strony użytkownika g_firlit
-
-
... za to można "przycupnąć" ;)
-
Wszyscy faceci w Polsce znają się na piłce nożnej i samochodach, a niektórym wydaje się, że się znają na fotografii.
Nie przejmuj się więc, Hooltayko. Miło, że dołączyłaś do dyskusji... :)
-
Jak zwykle jestem lekko spóźniony, więc nie napiszę nic oryginalnego - pięknie, po prostu.
-
Spory tłok na szlaku, chociaż i tak bez porównania z naszymi Tatrami.
-
Zapiera dech w piersiach.
-
Piotrze, z "jedynki" odczytuję komentarze jak nie jestem zalogowany. Dostaję również powiadomienia mailowe, że coś się tam tzn na "jedynce" zadziało.... Tak czy siak - pozdrawiam. Miło było :)
-
To prawda. Jestem wychowany na analogu i negatywach. Dlatego jako użytkownik cyfrowej lustrzanki byłem bardzo niechętny jakiejkolwiek obróbki zdjęcia. Później do mnie dotarło, że to i tak elektronika i algorytmy decydują, a nie ja, jak bardzo realistycznie rzeczywistość będzie odwzorowana na pikselach. Przecież tak samo było w analogu, tylko tam decydowała nie elektronika tylko chemia. Wszyscy (no dobrze) - część z nas pamięta pomarańczowe odbitki z materiałów ORWO...
P.S. Piotrze, na niektórych Twoich zdjęciach widziałem wyraźne skutki używania HDR, kombinowałem czy to elektronika nie zwariowała przy być może dość specyficznym oświetleniu... na poprzednim zdjęciu efekt jest podobny. Natomiast dalej, kadr jest naświetlony równomiernie.
-
Mój dziadek mawiał - ot filozof, co potrafi dziurkę w śniegu wysikać, chociaż Eskimosem nie był... ;)
-
:-))
-
... za to można "przycupnąć" ;)
-
Wszyscy faceci w Polsce znają się na piłce nożnej i samochodach, a niektórym wydaje się, że się znają na fotografii.
Nie przejmuj się więc, Hooltayko. Miło, że dołączyłaś do dyskusji... :) -
Jak zwykle jestem lekko spóźniony, więc nie napiszę nic oryginalnego - pięknie, po prostu.
-
Spory tłok na szlaku, chociaż i tak bez porównania z naszymi Tatrami.
-
Zapiera dech w piersiach.
-
Piotrze, z "jedynki" odczytuję komentarze jak nie jestem zalogowany. Dostaję również powiadomienia mailowe, że coś się tam tzn na "jedynce" zadziało.... Tak czy siak - pozdrawiam. Miło było :)
-
To prawda. Jestem wychowany na analogu i negatywach. Dlatego jako użytkownik cyfrowej lustrzanki byłem bardzo niechętny jakiejkolwiek obróbki zdjęcia. Później do mnie dotarło, że to i tak elektronika i algorytmy decydują, a nie ja, jak bardzo realistycznie rzeczywistość będzie odwzorowana na pikselach. Przecież tak samo było w analogu, tylko tam decydowała nie elektronika tylko chemia. Wszyscy (no dobrze) - część z nas pamięta pomarańczowe odbitki z materiałów ORWO...
P.S. Piotrze, na niektórych Twoich zdjęciach widziałem wyraźne skutki używania HDR, kombinowałem czy to elektronika nie zwariowała przy być może dość specyficznym oświetleniu... na poprzednim zdjęciu efekt jest podobny. Natomiast dalej, kadr jest naświetlony równomiernie. -
Mój dziadek mawiał - ot filozof, co potrafi dziurkę w śniegu wysikać, chociaż Eskimosem nie był... ;)
-
:-))
Nad polskim morzem bywałem oczywiście wielokrotnie. Przy pierwszych wyjazdach nie miałem nic do powiedzenia (rodzice decydowali), w sumie przy kolejnych też nie miałem nic do powiedzenia, decyzja była podejmowana za mnie ;)
Jak sięgnę pamięcią, to nad morzem podobało mi się raz, jak byłem w październiku... zaraz, zaraz był jeszcze taki wyjazd pod namioty z liceum... ale to już zupełnie inna historia... ;)