Komentarze użytkownika rebel.girl, strona 432
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
jakby tak skleić wszystkie twoje komentarze, sławku, wyszłaby z tego całkiem, całkiem podróż... ;)))
-
już tylko jeden pkt ze zdjęciami z tej podróży. i to kilkoma ;) so - do not worry, boys.
a zdjęcia wrzucam, bo to najmniejszy kłopot. dużo, dużo gorzej z pisaniem! ;p
-
nie ;p
-
no ja też ostatniego fiszendczipsa jadłam z gazety ;) prawda, dawno to dosyć było, ale nie tak dawno jak 'zmiennicy' ;p
a ostatnio to chyba chleb w azerbejdżanie kupiłam w gazecie ;p
-
a nie pamiętam. ale maszyna jest super!
-
"Kupiłem sprzęt jak żona wyjechała do mamy, ale jutro wraca"
dino, to jest boskie. i chyba bardzo życiowe!
ja kiedyś robiłam na smienie, mniej więcej 2-6 klasa podstawówki. pamiętam, jaki mój tato był szczęśliwy, dając mi ten prezent...
-
też poczekam, aż zniosą
-
haha, no dosyć ;) zobacz na fotkę całej tej twierdzy - to z samej góry robione. plus jeszcze parę metrów brzegu ;)
-
to raczej umiejętność wykorzystywania każdej wolnej chwili ;)
-
nie, nie, to bardziej brzmiało jak: anaaa atszan, machtuza fadlik sadi kati sikkin muka azab ua antum?
-
jakby tak skleić wszystkie twoje komentarze, sławku, wyszłaby z tego całkiem, całkiem podróż... ;)))
-
już tylko jeden pkt ze zdjęciami z tej podróży. i to kilkoma ;) so - do not worry, boys.
a zdjęcia wrzucam, bo to najmniejszy kłopot. dużo, dużo gorzej z pisaniem! ;p -
nie ;p
-
no ja też ostatniego fiszendczipsa jadłam z gazety ;) prawda, dawno to dosyć było, ale nie tak dawno jak 'zmiennicy' ;p
a ostatnio to chyba chleb w azerbejdżanie kupiłam w gazecie ;p -
a nie pamiętam. ale maszyna jest super!
-
"Kupiłem sprzęt jak żona wyjechała do mamy, ale jutro wraca"
dino, to jest boskie. i chyba bardzo życiowe!
ja kiedyś robiłam na smienie, mniej więcej 2-6 klasa podstawówki. pamiętam, jaki mój tato był szczęśliwy, dając mi ten prezent... -
też poczekam, aż zniosą
-
haha, no dosyć ;) zobacz na fotkę całej tej twierdzy - to z samej góry robione. plus jeszcze parę metrów brzegu ;)
-
to raczej umiejętność wykorzystywania każdej wolnej chwili ;)
-
nie, nie, to bardziej brzmiało jak: anaaa atszan, machtuza fadlik sadi kati sikkin muka azab ua antum?