Komentarze użytkownika rebel.girl, strona 431
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
tak. tak skojarzyłam z twoją samolotową pasją i stwierdziłam, że na pewno śledziłeś wątek ;)
-
moje rzeczy... ech. moje rzeczy były ze mną i na szczęście nikt nie ważył się ich tknąć.
mimo że zwracali się do mnie "madame", byli i tak okropni ;/ chyba najgorsza granica w moim życiu ;/
-
voyager, czy chesley "sully" sullenberg jest teraz też twoim bohaterem?
-
no i dobrze, zfieszu, że nie robisz - to oznaka rozsądku, którego mnie czasem brakuje. tego zdjęcia też "nie robiłam" - przekładałam tylko aparat...
żebys wiedział, sławku, że to właśnie kontrola samochodu, którym jechałam... ale rzeczy nie są moje ;)
-
genialny. ale to w sklepie jakimś czy w restauracji? ;)
-
właśnie do dziś nie wiemy, o co chodziło! ale babcia była niesamowita. może chciała się dokądś zabrać. a może tylko powiedzieć: synku, ty sprawuj się dobrze, allah patrzy!
-
no widzisz. co ja mogę? ;)
-
o 10 już cię pewnie nie będzie ;p a to idealny dzień na kawę ;)
-
wotever ;)
a ja cię pytałam gdzieś tu o piętro, kolego...
-
;)))
-
tak. tak skojarzyłam z twoją samolotową pasją i stwierdziłam, że na pewno śledziłeś wątek ;)
-
moje rzeczy... ech. moje rzeczy były ze mną i na szczęście nikt nie ważył się ich tknąć.
mimo że zwracali się do mnie "madame", byli i tak okropni ;/ chyba najgorsza granica w moim życiu ;/ -
voyager, czy chesley "sully" sullenberg jest teraz też twoim bohaterem?
-
no i dobrze, zfieszu, że nie robisz - to oznaka rozsądku, którego mnie czasem brakuje. tego zdjęcia też "nie robiłam" - przekładałam tylko aparat...
żebys wiedział, sławku, że to właśnie kontrola samochodu, którym jechałam... ale rzeczy nie są moje ;) -
genialny. ale to w sklepie jakimś czy w restauracji? ;)
-
właśnie do dziś nie wiemy, o co chodziło! ale babcia była niesamowita. może chciała się dokądś zabrać. a może tylko powiedzieć: synku, ty sprawuj się dobrze, allah patrzy!
-
no widzisz. co ja mogę? ;)
-
o 10 już cię pewnie nie będzie ;p a to idealny dzień na kawę ;)
-
wotever ;)
a ja cię pytałam gdzieś tu o piętro, kolego... -
;)))