Komentarze użytkownika rebel.girl, strona 424
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
-
a co innych błędów... zfieszu, dear, a co z twoimi bykami? było kilka niemal szokujących, ale byłam grzeczna ;)
nie lubię corridy po godzinach, więc zwykle milczę (chyba że w wyjątkowych sytuacjach, kiedy aż mnie nosi i czuję, że muszę "pomóc", a nie wbić komuś szpilę ;). poza tym nie lubię być drobiazgowa. no i jeszcze jedno - każdy ma prawo do błędów, a wytykanie tak naprawdę się nie opłaca, bo zawsze ktoś człowiekowi odda ;)
-
ja... to był przytyk do mnie ;p
małą literą piszę też swoje imię, sławku. i twoje, jak widzisz, choć przecież wiadomo wszystkim, że cię lubię okropnie ;)))
to celowe i świadome, nie wynika z nieznajomości zasad, tylko filozofii życiowej ;)
-
haha, nieźle. ja naprawdę bardzo przepraszam, ale w tytule to trochę w oczy kole. natomiast dalej nie czepiam się wcale ;)
zresztą - ja sama robię straszne błędy.
mam jeszcze drobną prośbę - może mógłbyś podać trochę cen do swoich opisów? to jest coś, co zawsze żywo interesuje tych, którzy muszą się liczyć z każdym groszem ;)
-
tylko nie mogę jednego wytrzymać... ;))) z góry proszę o wybaczenie mojej upierdliwości ;)
otóż - nie ma czegoś takiego jak: 2-oma i 2-ójka, takie skróty nie istnieją w języku polskim - może jednak lepiej/ładniej/bardziej elegancko/zdecydowanie poprawnie byłoby rozwinąć do dwoma i dwójki? bo oszczędność miejsc żadna (pełnym słowem w pierwszym wypadku jest nawet krócej!), a wygląda fatalnie... obciachowo ;) i jest błędne.
;ppp
-
uh, tym razem ty mnie, zfieszu, ubiegłeś! ;)
świetna podróż, fajna relacja, szacunek za trwanie przy swojej pasji, czyli podróże z małym dzieckiem... ech, co ja mówię: z małymi dziećmi! brawo ;)
-
ubiegłeś mnie ;)
-
a ta cepelia to element pracy w turystyce mieszkańców czy może trafiliście na jakiś specjalny event? ;)
-
piękne ;)
-
otóż to ;) cud, że żaden nie spadł! ;)
-
a co innych błędów... zfieszu, dear, a co z twoimi bykami? było kilka niemal szokujących, ale byłam grzeczna ;)
nie lubię corridy po godzinach, więc zwykle milczę (chyba że w wyjątkowych sytuacjach, kiedy aż mnie nosi i czuję, że muszę "pomóc", a nie wbić komuś szpilę ;). poza tym nie lubię być drobiazgowa. no i jeszcze jedno - każdy ma prawo do błędów, a wytykanie tak naprawdę się nie opłaca, bo zawsze ktoś człowiekowi odda ;) -
ja... to był przytyk do mnie ;p
małą literą piszę też swoje imię, sławku. i twoje, jak widzisz, choć przecież wiadomo wszystkim, że cię lubię okropnie ;)))
to celowe i świadome, nie wynika z nieznajomości zasad, tylko filozofii życiowej ;) -
haha, nieźle. ja naprawdę bardzo przepraszam, ale w tytule to trochę w oczy kole. natomiast dalej nie czepiam się wcale ;)
zresztą - ja sama robię straszne błędy.
mam jeszcze drobną prośbę - może mógłbyś podać trochę cen do swoich opisów? to jest coś, co zawsze żywo interesuje tych, którzy muszą się liczyć z każdym groszem ;) -
tylko nie mogę jednego wytrzymać... ;))) z góry proszę o wybaczenie mojej upierdliwości ;)
otóż - nie ma czegoś takiego jak: 2-oma i 2-ójka, takie skróty nie istnieją w języku polskim - może jednak lepiej/ładniej/bardziej elegancko/zdecydowanie poprawnie byłoby rozwinąć do dwoma i dwójki? bo oszczędność miejsc żadna (pełnym słowem w pierwszym wypadku jest nawet krócej!), a wygląda fatalnie... obciachowo ;) i jest błędne.
;ppp -
uh, tym razem ty mnie, zfieszu, ubiegłeś! ;)
świetna podróż, fajna relacja, szacunek za trwanie przy swojej pasji, czyli podróże z małym dzieckiem... ech, co ja mówię: z małymi dziećmi! brawo ;) -
ubiegłeś mnie ;)
-
a ta cepelia to element pracy w turystyce mieszkańców czy może trafiliście na jakiś specjalny event? ;)
-
piękne ;)
-
otóż to ;) cud, że żaden nie spadł! ;)
ale spoko - dla mnie twoja wersja jest zrozumiała i nie namawiam do stosowania mojego systemu. sama nawet czasem się "łamię", kiedy wiem, że więcej z tego zamieszania i przykrości będzie ;)