Komentarze użytkownika jolrop, strona 52

Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop

  1. jolrop
    jolrop (24.02.2016 0:01)
    Olgo! Miło było Cię gościć w Iranie. To piękny i bardzo ciekawy kraj i taka była ta moja wycieczka. I za udział w dyskusji o szkole też dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
  2. jolrop
    jolrop (23.02.2016 23:58)
    Iwonko, dziękuję za odwiedziny w Iranie. Plusiki i komentarze miłe, a jeszcze bardziej konfrontacja wrażeń niedawnych przecież podróży. Pozdrawiam.
  3. jolrop
    jolrop (23.02.2016 23:55)
    Dzięki Renato za podzielenie się wrażeniami z Iranu. To ciekawe doświadczenie zzobaczyć ten, najciekawszy z dotychczas przeze mnie odwiedzonych, kraj oczami innych. I cieszy mnie, że stanowimy taką grupę założycielską, z Iwoną i Hooltayką, propagatorek Iranu. Może ktoś jeszcze się ośmieli? Pozdrawiam.
  4. jolrop
    jolrop (23.02.2016 23:50)
    Hej Archie☺. Dzięki za plusiki w Iranie. To była podróż życia. Wspaniała architektura, oddająca bogactwo historycznych dziejów, pyszne jedzenie i mili ludzie. Wybierz się tam koniecznie. Radość dla wszystkich zmysłów. Pozdrawiam.
  5. jolrop
    jolrop (19.02.2016 13:58)
    ...nie widziałam ani jednej☺
  6. jolrop
    jolrop (19.02.2016 13:55)
    ...a, ze my w wieku coraz bardziej starszych pań i panów, to i na herbacie coraz bardziej się znamy☺
  7. jolrop
    jolrop (19.02.2016 13:49)
    ...tak, ale strażnik żyrandola, zapowiadał, że będzie również strażnikiem dobrej zmiany. I słowa dotrzymuje, a nawet czasem wybiega przed szereg. Niestety☺
  8. jolrop
    jolrop (19.02.2016 9:32)
    ...moze nie miał w zakresie obowiązków, ale jak to w recepcji, przez 24 godziny.
  9. jolrop
    jolrop (19.02.2016 9:31)
    ...to jest Piotrze taki kolor przełaman żółtym, trudno to opisać, ale nigdzie nie widziałam takiej herbaty. Pamietam te herbaty, łącznie z "Popularną" w stanie wojennym. Ohyda!!! Ale "Madras" jak najbardziej. Teraz najczęściej piję zieloną mieszaną z suszonymi dodatkami lub czarną "Yunnan". Ale najbardziej lubię angielskie herbatki Twenings, imbirową z cytryną☺
  10. jolrop
    jolrop (19.02.2016 9:23)
    Na każdej wycieczce powala mnie kolorystyka tzw. egzotycznych krajów. Zawsze błękitne niebo, momentami wręcz intensywnie niebieskie, piasek w szerokiej gamie żółcieni, zawierającej oczywiście ochry i góry, których skały w zależności od pory dnia przybierają barwy od stalowo - szarych do różnych odcieni brązów. Miasta nie są tak kolorowe, jak wydawałoby się, nieciekawe obszary pustynne. Miejsca, które wybieram w swoich podróżach, obfitują przede wszystkim w wytwory ludzkich fantazji. Fascynują mnie możliwości ludzkiego umysłu, wyobraźnia i umiejętności realizowania, wydawałoby się, niemożliwych zamierzeń. Przyroda jest na drugim planie, choć wiem, że to właśnie ona jest największym i najlepszym architektem i dekoratorem otoczenia.