Komentarze użytkownika slawannka, strona 99
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Można i przed...
-
Podejrzewam, że tak...
-
W sensie... ?
-
Na Vulcano są trzy wulkany, z tego dwa aktywne, ale cała wyspa jest jak jeden wielki wulkan, bo gdzie się nie spojrzy, wszędzie fumarole. Te skały tutaj to nie wulkan, ale zewsząd wydobywa się gaz. To jeden z najbardziej niebezpiecznych wulkanów świata, krater głównego wulkanu jest zatkany, jak strzeli, to nie wiadomo, czy coś z tej wyspy zostanie... A strzela podobno co sto lat - ostatni wybuch był 120 lat temu...
-
Kiedyś, to ja pamiętam z Twojej podróży, bo przecież na niej się uczyłam :)
To ja się bardzo cieszę, że dzięki mnie możesz tam wrócić, wiem, co to znaczy, ja też znów sobie obejrzę Twoją galerię, bo teraz patrzę inaczej... Tylko muszę najpierw moje podróże doprowadzić do końca...
-
Możesz wirtualnie, czy możesz naprawdę i jedziesz???
-
A ocean to nie może być po prostu "Śródziemny"? ;)
A ja Ci podaruję jeden wulkan, możesz nawet kupić dom na wierzchołku - info na face...
-
Z tym biszkoptem, to ciężka sprawa...
No, bo ja do kawy uwielbiam amaretti. Po powrocie parę razy kupiłam, ale zbankrutowałam. Zastępczo kupiłam biszkopty i to tak bardzo nie to (no i kawa też nie taka...)
-
Filicudi zdobyte, teraz zabieram się za Alicudi, wiem, że jedziesz ze mną ;)
-
Wystrzałowo było na Stromboli, prawda? Ja Tobie permanentnie dziękuję za plusiki i komentarze i chęć wspólnego podróżowania! :)
-
Można i przed...
-
Podejrzewam, że tak...
-
W sensie... ?
-
Na Vulcano są trzy wulkany, z tego dwa aktywne, ale cała wyspa jest jak jeden wielki wulkan, bo gdzie się nie spojrzy, wszędzie fumarole. Te skały tutaj to nie wulkan, ale zewsząd wydobywa się gaz. To jeden z najbardziej niebezpiecznych wulkanów świata, krater głównego wulkanu jest zatkany, jak strzeli, to nie wiadomo, czy coś z tej wyspy zostanie... A strzela podobno co sto lat - ostatni wybuch był 120 lat temu...
-
Kiedyś, to ja pamiętam z Twojej podróży, bo przecież na niej się uczyłam :)
To ja się bardzo cieszę, że dzięki mnie możesz tam wrócić, wiem, co to znaczy, ja też znów sobie obejrzę Twoją galerię, bo teraz patrzę inaczej... Tylko muszę najpierw moje podróże doprowadzić do końca... -
Możesz wirtualnie, czy możesz naprawdę i jedziesz???
-
A ocean to nie może być po prostu "Śródziemny"? ;)
A ja Ci podaruję jeden wulkan, możesz nawet kupić dom na wierzchołku - info na face... -
Z tym biszkoptem, to ciężka sprawa...
No, bo ja do kawy uwielbiam amaretti. Po powrocie parę razy kupiłam, ale zbankrutowałam. Zastępczo kupiłam biszkopty i to tak bardzo nie to (no i kawa też nie taka...) -
Filicudi zdobyte, teraz zabieram się za Alicudi, wiem, że jedziesz ze mną ;)
-
Wystrzałowo było na Stromboli, prawda? Ja Tobie permanentnie dziękuję za plusiki i komentarze i chęć wspólnego podróżowania! :)