Komentarze użytkownika slawannka, strona 544

Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka

  1. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:56)
    to ja niedokończoność już wolę brzoskwinie bez likieru...
  2. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:53)
    Twoja strata, Zfieszu! Straciłeś leningradzki nastrój, musi Ci wystarczyć ta argentyńska wołowinka...

    PS nie, no likier do piwa to nie!
  3. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:51)
    Piotr, czekolada przy pierwszym! Wołowina zawsze, kaszanka przed czekoladą, a brzoskwinie to już duuużo potem, jak się piwo skończy:)
  4. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:50)
    Brzoskwinie to może potem, ale czekoladę (gorzką) - radzę, spróbuj... Nie jest złe, prawie Leningrad, prawie игристое шампанскоe, poczujesz się jak w rękawiczkach w listopadową mroźną noc nad Newą...
  5. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:45)
    Cóż, ja już do klasyków należę;)
    Makaron z brzoskwiniami chyba też nie bardzo, a nie da się z niego wyciągnąć brzoskwiń...

    Taż napisała dziewczyna że jest głodna, to co się jej czepiasz, Zfieszu?
  6. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:35)
    Kiedyś w ówczesnym Leningradzie ktoś mnie zaprosił do lokalu. To było w podziemiu, stołki barowe, lady takie dookoła filarów, no i nie zdejmując płaszczy, w rękawiczkach piliśmy z butelki szampana zagryzając czekoladą... I pewnie tak mi zostało...
    Pilzner to nie szampan (tym bardziej nie игристое шампанскоe), ale i tak to mi się jakoś tak kojarzy z czymś niebiańsko dobrym...
  7. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:29)
    Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma;)
  8. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:26)
    to tak namiastka;) - a co, nie?
  9. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:24)
    piję piwo, zagryzam czekoladą, ale jakby tak wtopić zęby w takie mięcho...;)
  10. slawannka
    slawannka (09.07.2009 19:52)
    Napisz coś!