Komentarze użytkownika slawannka, strona 532
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
jak to - czerwony! ;)
-
To jest prawdziwy uśmieszek:)
-
Dino, jak też lubię Twoje Powiśle:)
-
Brawo dla odkopanych:)
-
No właśnie, i zdjęcia wrzuca!
Dino, pogodzić lekcję w Podkowie do 20.30 i imprezkę w centrum o 19? Jest lekcja, jest kasa, nie ma czasu, nie ma lekcji, nie ma kasy, jest czas? Społeczność i prywata? JAK TO POGODZIĆ???
-
Społecznie odpowiedzialna tak, ale za rodzinę odpowiedzialna (i psy, i kota, i rybki) też - i jak to pogodzić...?
A serio, to jakby 20-ta, to byłoby więcej szans na dotarcie na końcówkę... Z Podkowy do Centrum mam szansę być ok 21.30... Eh, życie...
-
Co się da, Dino? Wyżyć korzonkami, zdążyć na końcówkę imprezy czy nie wystraszyć ucznia...?
-
A jak długo tam byłeś?
-
Ty mi tu nie kracz! Imprezka imprezką, ale jakby nikt nie miał lekcji latem, to z czego bym żyła???? I tak tych lekcji ilość śladowa, więc i żywię rodzinę korzonkami...
Ewentualnie spróbuję przełożyć, ale to trzeba delikatnie, żeby ucznia nie wystraszyć...
-
no a wierzby to nie? (nie wiem, czy z piosenki...) ale ten prawy to mi się z wierzbą kojarzy - no i co, Powsinogo;)
-
jak to - czerwony! ;)
-
To jest prawdziwy uśmieszek:)
-
Dino, jak też lubię Twoje Powiśle:)
-
Brawo dla odkopanych:)
-
No właśnie, i zdjęcia wrzuca!
Dino, pogodzić lekcję w Podkowie do 20.30 i imprezkę w centrum o 19? Jest lekcja, jest kasa, nie ma czasu, nie ma lekcji, nie ma kasy, jest czas? Społeczność i prywata? JAK TO POGODZIĆ??? -
Społecznie odpowiedzialna tak, ale za rodzinę odpowiedzialna (i psy, i kota, i rybki) też - i jak to pogodzić...?
A serio, to jakby 20-ta, to byłoby więcej szans na dotarcie na końcówkę... Z Podkowy do Centrum mam szansę być ok 21.30... Eh, życie... -
Co się da, Dino? Wyżyć korzonkami, zdążyć na końcówkę imprezy czy nie wystraszyć ucznia...?
-
A jak długo tam byłeś?
-
Ty mi tu nie kracz! Imprezka imprezką, ale jakby nikt nie miał lekcji latem, to z czego bym żyła???? I tak tych lekcji ilość śladowa, więc i żywię rodzinę korzonkami...
Ewentualnie spróbuję przełożyć, ale to trzeba delikatnie, żeby ucznia nie wystraszyć... -
no a wierzby to nie? (nie wiem, czy z piosenki...) ale ten prawy to mi się z wierzbą kojarzy - no i co, Powsinogo;)