Komentarze użytkownika arnold.layne, strona 23
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
Nasi górą :-))
-
PT Janicki napisał:"...ale drogę do kibla jeszcze pamiętam ... :-) ..."
Ale trzeba jeszcze pamiętać o rozpięciu, pardon, rozporka ;-)
-
Twoje słowa Piotrze o poboczu nabierają od pewnego czasu cokolwiek niepokojącego znaczenia. Nie chciałbym, aby następnym etapem była jazda po bandzie...
-
Oprócz portu w Gdyni, lotniska w Warszawie i dworca w Koluszkach Łódź miała - i chyba nadal ma - wodę w Pilicy ;-)
-
Oczywiście. Tego rytuału nie da się nie zauważyć ;-)
-
"Bałaganem" był też "jabol" nazywany. Kiedyś w "Trójce" - dawnej "Trójce", jeszcze w latach osiemdziesiątych, któryś z redaktorów, bodajże Tomasz Sianecki rzucił pomysł aby na antenie przeprowadzić konkurs na najbardziej oryginalne określenie wina marki wino. Bezkonkurencyjna okazała się"mamrotka" :-), bijąc na głowę wszystkie bełty, patyki, jabcoki i jabole...
-
Zaglądają co widać na załączonym obrazku. Osobliwie taki jeden nasz, co "z miasta Łodzi pochodzi" ;-)
-
Dobrze jest też coś mieć do powiedzenia ;-))
-
A po co ci to wiedzieć ptaszku?
-
Ma taką minę, że trudno orzec: pożera bukiet czy wręcz przeciwnie :-)
-
Nasi górą :-))
-
PT Janicki napisał:"...ale drogę do kibla jeszcze pamiętam ... :-) ..."
Ale trzeba jeszcze pamiętać o rozpięciu, pardon, rozporka ;-) -
Twoje słowa Piotrze o poboczu nabierają od pewnego czasu cokolwiek niepokojącego znaczenia. Nie chciałbym, aby następnym etapem była jazda po bandzie...
-
Oprócz portu w Gdyni, lotniska w Warszawie i dworca w Koluszkach Łódź miała - i chyba nadal ma - wodę w Pilicy ;-)
-
Oczywiście. Tego rytuału nie da się nie zauważyć ;-)
-
"Bałaganem" był też "jabol" nazywany. Kiedyś w "Trójce" - dawnej "Trójce", jeszcze w latach osiemdziesiątych, któryś z redaktorów, bodajże Tomasz Sianecki rzucił pomysł aby na antenie przeprowadzić konkurs na najbardziej oryginalne określenie wina marki wino. Bezkonkurencyjna okazała się"mamrotka" :-), bijąc na głowę wszystkie bełty, patyki, jabcoki i jabole...
-
Zaglądają co widać na załączonym obrazku. Osobliwie taki jeden nasz, co "z miasta Łodzi pochodzi" ;-)
-
Dobrze jest też coś mieć do powiedzenia ;-))
-
A po co ci to wiedzieć ptaszku?
-
Ma taką minę, że trudno orzec: pożera bukiet czy wręcz przeciwnie :-)