Komentarze użytkownika arnold.layne, strona 176
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
-
A diabli wiedzą kto...
-
Agent czy nie agent - ale postać tragiczna. Chyba naprawdę uwierzył, że można się ze smyczy KGB urwać bezkarnie...
-
Jak to co? "Widok znajomy ten" :-)
A na Krakowskim niczego nie broniłem ;-)))
-
To nie wyspa, to zabudowa ;-)
-
Pusty kościół, no nie wierzę, zupełnie jak w Czechach ;-)
-
Czy ja wiem Arbuziku, czy do lepszego;-). Nigdy tam nie byłem, więc nie wiem :-)
Piotrze, to co mówisz, niejednej Babie się spodoba/ło :-)))
-
Dogonimy Leszku, niestety, każdy z nas w swoim czasie ;-)
Piotrze - tylko się nie spiesz - i nie wierz, że tam lepszy świat jest;-). Nie wiadomo czy mają tam piwo i wódeczkę. Może tutaj uda nam się razem zakosztować ziemskich uroków ;-)))
Leszku, wolałbym furmankę. Oczywiście z raju na ziemię ;-)))
-
Hm, to i husaria walczyła pod Radzyminem? ;-)
-
@kubdu:
"Kto spaceruje po cmentarzu bez wiary ?"
Ja.
Do spaceru po cmentarzu wiara w Boga jest zbędna - przynajmniej dla mnie, istotniejsza jest pamięć o zmarłych. Dopóki ich pamiętamy, oni żyją. Żyją w nas, w naszej świadomości.
Wojny, klęski, zarazy, nieszczęścia...Bóg tak chciał? Hipokryzja, stworzył świat, i odwrócił się do niego plecami...
@kubdu:
"Kto w ten dzień odważy się wątpić pochylając się nad grobami bliskich ?"
Znowu ja.
Wszak Święto Zmarłych nie musi byc hołdem oddanym Bogu, wspominamy tych, którzy odeszli...
Wspominamy wszystkich - wierzących i niewierzących...
I jeszcze jedno. Wiem w kogo nie wierzę, ale nie wiem w co wierzę. Ot dylemat ;-)
-
A diabli wiedzą kto...
-
Agent czy nie agent - ale postać tragiczna. Chyba naprawdę uwierzył, że można się ze smyczy KGB urwać bezkarnie...
-
Jak to co? "Widok znajomy ten" :-)
A na Krakowskim niczego nie broniłem ;-))) -
To nie wyspa, to zabudowa ;-)
-
Pusty kościół, no nie wierzę, zupełnie jak w Czechach ;-)
-
Czy ja wiem Arbuziku, czy do lepszego;-). Nigdy tam nie byłem, więc nie wiem :-)
Piotrze, to co mówisz, niejednej Babie się spodoba/ło :-))) -
Dogonimy Leszku, niestety, każdy z nas w swoim czasie ;-)
Piotrze - tylko się nie spiesz - i nie wierz, że tam lepszy świat jest;-). Nie wiadomo czy mają tam piwo i wódeczkę. Może tutaj uda nam się razem zakosztować ziemskich uroków ;-)))
Leszku, wolałbym furmankę. Oczywiście z raju na ziemię ;-))) -
Hm, to i husaria walczyła pod Radzyminem? ;-)
-
@kubdu:
"Kto spaceruje po cmentarzu bez wiary ?"
Ja.
Do spaceru po cmentarzu wiara w Boga jest zbędna - przynajmniej dla mnie, istotniejsza jest pamięć o zmarłych. Dopóki ich pamiętamy, oni żyją. Żyją w nas, w naszej świadomości.
Wojny, klęski, zarazy, nieszczęścia...Bóg tak chciał? Hipokryzja, stworzył świat, i odwrócił się do niego plecami...
@kubdu:
"Kto w ten dzień odważy się wątpić pochylając się nad grobami bliskich ?"
Znowu ja.
Wszak Święto Zmarłych nie musi byc hołdem oddanym Bogu, wspominamy tych, którzy odeszli...
Wspominamy wszystkich - wierzących i niewierzących...
I jeszcze jedno. Wiem w kogo nie wierzę, ale nie wiem w co wierzę. Ot dylemat ;-)
Jeśli w jakikolwiek sposób uraziłem Cię swą szczerością - to przepraszam.
I chciałbym - naprawdę chcę! - pomóc Ci przetrwać trudne chwile...
Pozdrawiam.
R