Komentarze użytkownika arnold.layne, strona 151
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
Dziękuję za odwiedziny, za komentarze i za plusy :-). I małe wyjaśnienie: mandat mi wlepili kiedy jechałem do Opola. Nie byłem więc jeszcze pod wpływem GD, ani tym bardziej Luksusowej ;-).
-
Aaaa, to co inszego ;-)
-
Nie miałem pojęcia, że baby takie strachliwe są ;-).
-
Knajpy łupią złupione ;-).
-
Bez słońca będzie prawdziwie. Nie wiedziałem, jadąc do Opola, że taki dramat będę oglądał ;-).
-
No to do dzieła ;-)
-
Nie. Najpierw zalegałem na ławeczce, rozkoszując się słonkiem, a potem ruszyłem na lekki spacer ;-).
-
Nie zwróciliśmy uwagi. Interesował nas gulasz z knedlikiem, wyprażany syr i smażony pstrąg. Wszystko doskonałe, i podlewane Primatorem :-))
-
Nie zwróciłem na to uwagi. Sądzę, że to blacha przykrywająca dziurę w dachu.
-
Jechaliśmy tym do Janovic. Wlecze się niemożebnie, ale można podziwiać widoki :-).
-
Dziękuję za odwiedziny, za komentarze i za plusy :-). I małe wyjaśnienie: mandat mi wlepili kiedy jechałem do Opola. Nie byłem więc jeszcze pod wpływem GD, ani tym bardziej Luksusowej ;-).
-
Aaaa, to co inszego ;-)
-
Nie miałem pojęcia, że baby takie strachliwe są ;-).
-
Knajpy łupią złupione ;-).
-
Bez słońca będzie prawdziwie. Nie wiedziałem, jadąc do Opola, że taki dramat będę oglądał ;-).
-
No to do dzieła ;-)
-
Nie. Najpierw zalegałem na ławeczce, rozkoszując się słonkiem, a potem ruszyłem na lekki spacer ;-).
-
Nie zwróciliśmy uwagi. Interesował nas gulasz z knedlikiem, wyprażany syr i smażony pstrąg. Wszystko doskonałe, i podlewane Primatorem :-))
-
Nie zwróciłem na to uwagi. Sądzę, że to blacha przykrywająca dziurę w dachu.
-
Jechaliśmy tym do Janovic. Wlecze się niemożebnie, ale można podziwiać widoki :-).