Komentarze użytkownika amused.to.death, strona 15
Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death
-
-
niewiarygodne jest to jakie szczegóły się pamięta po tylu latach a jakie zapomina....:)
-
tak, też pamiętam to 'lost in translation':D
-
czyli to prawda kiedy piszą, że liczba turystów zwiększyła się kilkaset %
No szok po prostu:)
-
ja byłam w lipcu, u mnie wyglądało to tak:
http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/1620321,5,9,63696,w-drodze,w-drodze.html
-
Nam proponowano, że można się kąpać - ale nikt nie chciał skorzystać:D
Chociaż podobno są jakieś lepsze miejsca gdzie należy to robić:)
-
W Krainie Żubra byłam tak dawno, że już prawie tego nie pamiętam, ale ze wszystkich opowieści (tak jak z tej) wynika, że warto wrócić:)
-
betel?
fuuuj, próbowałeś?
-
Wchodziliście na górę? Ja ledwo dałam radę (gorące stopnie i obowiązkowe zdjęcie butów:)
-
To było dla mnie jedno z najciekawszych miejsc w Birmie - właśnie przez ciszę, spokój i pustkę.
Tylko trudno się było dostać;)
-
niewiarygodne jest to jakie szczegóły się pamięta po tylu latach a jakie zapomina....:)
-
tak, też pamiętam to 'lost in translation':D
-
czyli to prawda kiedy piszą, że liczba turystów zwiększyła się kilkaset %
No szok po prostu:) -
ja byłam w lipcu, u mnie wyglądało to tak:
http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/1620321,5,9,63696,w-drodze,w-drodze.html -
Nam proponowano, że można się kąpać - ale nikt nie chciał skorzystać:D
Chociaż podobno są jakieś lepsze miejsca gdzie należy to robić:) -
W Krainie Żubra byłam tak dawno, że już prawie tego nie pamiętam, ale ze wszystkich opowieści (tak jak z tej) wynika, że warto wrócić:)
-
betel?
fuuuj, próbowałeś? -
Wchodziliście na górę? Ja ledwo dałam radę (gorące stopnie i obowiązkowe zdjęcie butów:)
-
To było dla mnie jedno z najciekawszych miejsc w Birmie - właśnie przez ciszę, spokój i pustkę.
Tylko trudno się było dostać;)
- ale w życiu sama bym na to nie wpadła (także jestem wdzięczna przewodnikowi, mimo, że miał wkurzające poglądy polityczne).