Komentarze użytkownika prawoj, strona 21

Przejdź do głównej strony użytkownika prawoj

  1. prawoj
    prawoj (29.01.2013 18:21)
    :-)
  2. prawoj
    prawoj (29.01.2013 18:20)
    ..a nawet :-)))
  3. prawoj
    prawoj (29.01.2013 18:19)
    :-)
  4. prawoj
    prawoj (29.01.2013 18:18)
    :-)
  5. prawoj
    prawoj (29.01.2013 18:15)
    Moja Babcia zwykła mawiać: Co masz zjeść dzisiaj, zjedz jutro. Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj.
    Stosując się do tej zasady, co miałem robić jutro - robię dziś. Ale łamie też tę zasadę i nie zostawiam do jutra co mogę zjeść dzisiaj. Ucztę czas zacząć :-)))
  6. prawoj
    prawoj (29.01.2013 0:27)
    Ładnie tam jest... sie rozmarzyłem...
  7. prawoj
    prawoj (29.01.2013 0:25)
    Lubie to miejsce więc trudno nie być "czujnym". :-)
  8. prawoj
    prawoj (29.01.2013 0:21)
    Nie da się ukryć :-) I jak tu nie poczuć się Vanishing Point? :-)))))
  9. prawoj
    prawoj (29.01.2013 0:09)
    Czy Ty czasem sypiasz?
  10. prawoj
    prawoj (29.01.2013 0:08)
    Doskonała relacja z podróży. Relacja osobista, a nie kilka przepisanych (najczęściej przekopiowanych z sieci) encyklopedycznych banałów, co często się zdarza (w Kolumberze też :-().
    Takie jak ta, opowieści dają dużo więcej niż info "miasto założył w VI wieku władca X", a władca Y zburzył je w VII wieku". Są autentycznym zapisem podróży właśnie, Twojej podróży, a nie wypracowaniem na poziomie gimnazjalisty, które na dobrą sprawę, można napisać nie wychodząc z domu. Czytając Twoją opowieść nie mam wątpliwości, że TAM BYŁEŚ. I mam na myśli, że byłeś NAPRAWDĘ. A to również dzięki temu, że bohaterami Twojej opowieści są przed wszystkim ludzie, prawdziwi, autentyczni, z krwi i kości, tu i teraz.
    I ten początek... podróż zaczyna się z chwilą przekręcenia klucza w drzwiach własnego mieszkania (w Twoim przypadku tymi drzwiami jest Terminal 2 - przecież to " kilkanaście minut drogi od domu"), a nie stwierdzeniem: "rano za oknem powitał mnie inny świat".
    Na obejrzenie fot rezerwuję osobny czas, bo chce mi się jeszcze wrócić do twojej Birmy.
    Gratuluję i życzę więcej PRAWDZIWYCH podróży :-)