Komentarze użytkownika bobi178, strona 74
Przejdź do głównej strony użytkownika bobi178
-
-
no wlasnie, co to wisi na tym drzewie??? jakos nie wyglada to na wisnie (na pewno nie kwitnaca!)
-
:)))
-
no prosze a ja myslalam ze tylko w Nowym Jorku stuknieci ludzie ubieraja psy w buty na obcasach, doczepiaja im kokardki i parasolki jak pada deszcz...:)))
-
lukasz, co oni tam lowia?
-
mnie najlepiej smakuje urchin...kawiar z lososia tez niezly
-
to byl dzidzius wiec pewnie jeszcze nie rozeznany z niebezpieczenstwem:)
mama znacznie wieksza siedziala po przeciwnej stronie i trzymala oko nad wszystkim
-
wszyscy ubolewaja nad tym faktem, ze to muzeum akcji zostalo zamkniete bo bylo dokladnie tak jak opisujesz i mozna bylo "doswiadczyc" dzikiego zachodu w Panderosa Ranch, gdzie zreszta nakrecono znana wszystkim Bonanze...
-
dokladnie mowiac: w 2004 roku David Duffield kupil ten teren i muzeum bylo sukcesywnie likwidowane
mozesz sprawdzic na stronie: www.ponderosaranch.com
kiedy tam byles dino?
-
w sierpniu 2008 bylo juz zamkniete bez konkretnych planow ponownego otwarcia...ktos kupil ten teren:(
-
no wlasnie, co to wisi na tym drzewie??? jakos nie wyglada to na wisnie (na pewno nie kwitnaca!)
-
:)))
-
no prosze a ja myslalam ze tylko w Nowym Jorku stuknieci ludzie ubieraja psy w buty na obcasach, doczepiaja im kokardki i parasolki jak pada deszcz...:)))
-
lukasz, co oni tam lowia?
-
mnie najlepiej smakuje urchin...kawiar z lososia tez niezly
-
to byl dzidzius wiec pewnie jeszcze nie rozeznany z niebezpieczenstwem:)
mama znacznie wieksza siedziala po przeciwnej stronie i trzymala oko nad wszystkim -
wszyscy ubolewaja nad tym faktem, ze to muzeum akcji zostalo zamkniete bo bylo dokladnie tak jak opisujesz i mozna bylo "doswiadczyc" dzikiego zachodu w Panderosa Ranch, gdzie zreszta nakrecono znana wszystkim Bonanze...
-
dokladnie mowiac: w 2004 roku David Duffield kupil ten teren i muzeum bylo sukcesywnie likwidowane
mozesz sprawdzic na stronie: www.ponderosaranch.com
kiedy tam byles dino? -
w sierpniu 2008 bylo juz zamkniete bez konkretnych planow ponownego otwarcia...ktos kupil ten teren:(
teraz jak widze to zdjecie to chyba nie muzeum?