Komentarze użytkownika saltus, strona 180
Przejdź do głównej strony użytkownika saltus
-
-
to była prowokacja! teraz już wszyscy będą pod 45 stopni strzelać, żebyś się czuł potrzebny :-)
-
to dopiero, jakaś nietutejsza jestem! Jak nie jest napisane dużym drukiem to się gubię, dzięki za oświecenie :-)
-
żabciu, muszę Salta chyba rozkroić i sprawdzić, co ma w środku. voyager mi już mętlik w głowie zrobił :-)
-
zfieszu, krytyka tu jest tylko konstruktywna choć czasem konstrukcje są karkołomne... niech się niczego nie boi, dawaj ją na warsztat :-)
-
jak to pluszowy? zawsze mi się wydawał taki prawdziwy... i na dwór trzeba wyprowadzać...
-
voyager, a pies może być? trochę pogięty, ale nie było czasu prostować :-) i www trochę nieaktualne, ale liczę, że przejdzie: www.salto.republika.pl
-
dzieki rebel, mój pierwszy kompakcik był taki udany, kupę fajnych zdjęć nim zrobilam i do dziś je lubię za kolory, mimo że matrycę miał tylko 3 mega. Ale już tęsknię za "dorosłym", choć ktoś mądry kiedyś powiedział, że co z tego, że masz super aparat jak nie będzie go przy tobie, gdy będziesz chciał uchwycić moment...
-
marcin, dzieci jak są małe to są takie słodkie, że chciałoby się je zjeść, a jak urosną to się żałuje, że się ich nie zjadło :-)
-
dziekuję
-
to była prowokacja! teraz już wszyscy będą pod 45 stopni strzelać, żebyś się czuł potrzebny :-)
-
to dopiero, jakaś nietutejsza jestem! Jak nie jest napisane dużym drukiem to się gubię, dzięki za oświecenie :-)
-
żabciu, muszę Salta chyba rozkroić i sprawdzić, co ma w środku. voyager mi już mętlik w głowie zrobił :-)
-
zfieszu, krytyka tu jest tylko konstruktywna choć czasem konstrukcje są karkołomne... niech się niczego nie boi, dawaj ją na warsztat :-)
-
jak to pluszowy? zawsze mi się wydawał taki prawdziwy... i na dwór trzeba wyprowadzać...
-
voyager, a pies może być? trochę pogięty, ale nie było czasu prostować :-) i www trochę nieaktualne, ale liczę, że przejdzie: www.salto.republika.pl
-
dzieki rebel, mój pierwszy kompakcik był taki udany, kupę fajnych zdjęć nim zrobilam i do dziś je lubię za kolory, mimo że matrycę miał tylko 3 mega. Ale już tęsknię za "dorosłym", choć ktoś mądry kiedyś powiedział, że co z tego, że masz super aparat jak nie będzie go przy tobie, gdy będziesz chciał uchwycić moment...
-
marcin, dzieci jak są małe to są takie słodkie, że chciałoby się je zjeść, a jak urosną to się żałuje, że się ich nie zjadło :-)
-
dziekuję
rebel, zjedz coś w końcu, albo przynajmniej pooglądaj zdjęcia z żarciem, może się zasugerujesz :-)