Komentarze użytkownika milanello80, strona 65
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
-
niewdzięczny ich los, a mimo to zawsze usmiechnięte
-
ciekawa jest flaga lankijska
-
tamilskie świątynie w Krainie Wzgórz mają mnostwo uroku
-
najwięcej widziałem ich w głownym parku stolicy w Colombo
-
dopiero kwiaty, sam owoc pyszny. W ogóle owoce na Sri Lance poezja. Ja najbardziej uwielbiam tamtejsze papaje
-
W Pinnaweli akurat zamierzenie nie byłem, nie hołduję miejscom gdzie synonim dzikości - słoń, tłuczony jest bosakiem w łeb i więziony na łańcuchach. Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu jego dumna i wolna postawa widziana chociążby w PN Yala
-
Malediwy to nie dla mnie. Piekne owszem, ale chyba szlag by mnie tam trafił i odleżyn poplażowych bym dostał. Tam nic poza leżeniem na plaży jedenej z wysp i ewentualnym nurkowaniem nie da się robić. Tragedia...
-
Ładnie opisane odczucia, zupełnie inaczej odbierasz Egipt niż znaczna część turystów. Pewnie dlatego,że byli właśnie turystami, wożono ich w miejsca turystyczne, naciągano turystycznie, nagabywano turystycznie. Ty miałaś okazję zwiedzić Egipt od kuchni, więc Twój sposób postrzegania jest zupełnie inny. Podobnież uwielbiam odskoczyć od zgiełku turystycznych atrakcji, znaleźć prawdziwą duszę odwiedzanego kraju. Kraje arabskie zbytnio mnie nie kuszą, co nie znaczy, że kieruję się uprzedzeniami.
Ciekawa relacja
Pozdrawiam
-
jakby się ta stara zachowała, to byłby dopiero delikates
-
niewdzięczny ich los, a mimo to zawsze usmiechnięte
-
ciekawa jest flaga lankijska
-
tamilskie świątynie w Krainie Wzgórz mają mnostwo uroku
-
najwięcej widziałem ich w głownym parku stolicy w Colombo
-
dopiero kwiaty, sam owoc pyszny. W ogóle owoce na Sri Lance poezja. Ja najbardziej uwielbiam tamtejsze papaje
-
W Pinnaweli akurat zamierzenie nie byłem, nie hołduję miejscom gdzie synonim dzikości - słoń, tłuczony jest bosakiem w łeb i więziony na łańcuchach. Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu jego dumna i wolna postawa widziana chociążby w PN Yala
-
Malediwy to nie dla mnie. Piekne owszem, ale chyba szlag by mnie tam trafił i odleżyn poplażowych bym dostał. Tam nic poza leżeniem na plaży jedenej z wysp i ewentualnym nurkowaniem nie da się robić. Tragedia...
-
Ładnie opisane odczucia, zupełnie inaczej odbierasz Egipt niż znaczna część turystów. Pewnie dlatego,że byli właśnie turystami, wożono ich w miejsca turystyczne, naciągano turystycznie, nagabywano turystycznie. Ty miałaś okazję zwiedzić Egipt od kuchni, więc Twój sposób postrzegania jest zupełnie inny. Podobnież uwielbiam odskoczyć od zgiełku turystycznych atrakcji, znaleźć prawdziwą duszę odwiedzanego kraju. Kraje arabskie zbytnio mnie nie kuszą, co nie znaczy, że kieruję się uprzedzeniami.
Ciekawa relacja
Pozdrawiam -
jakby się ta stara zachowała, to byłby dopiero delikates
http://kolumber.pl/photos/show/golist:98916/page:195
http://kolumber.pl/photos/show/golist:98916/page:199