Komentarze użytkownika milanello80, strona 233
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
ale łososi ilość niezliczona. Raj dla wędkarzy...
-
Wiernie stara się naśladować okładkę przewodnika :)
-
Więc jak widać kwestia dotyczy idoli dzieciństwa. Mnie zawsze bardziej pasjonowali pisarze, którzy wręcz umieli grać piórem, z których relacji czuć bylo poezję. Prezentowali oni swoim pisarstwem swego rodzaju klasę. Wspominani przez Ciebie, nie odmawiając im wielkości, nie bardzo umieli mnie tak wciągnąć w przeżywanie przygód.
Kroczymy więc drogą innych mistrzów :)
Jak zaznaczyleś, są gusta i guściki.
Nie traktuję Twojej opinii jako ataku, wszak każdy ma prawo do sprzedania tu swego zdania. A droższym jest to szczere.
-
być może i klapki nie wystarczą? Może jakieś kalosze ?
-
niezwykłe zdjęcie
-
skoro taki był fotografowany obiekt ...
-
Tą rzeźbę też sfotografowałem, ale doknując eliminacji zdjęć tutaj załączanych postanowiłem jej nie zamieszczać. I tak znaczną ich liczbę wrzuciłem :)
-
Dzięki za komentarz, być może niezbyt przyjemny, ale szczery - a to chyba najważniejsze. Zdążyłem zauważyć już wcześniej, że Twej zdolności operowania językiem pisanym, nikt nie jest w stanie dorównać...
-
Niezbyt pochlebny komentarz :( Bynajmniej nie zamierzam się obrażać i minusować, przeciwnie - doceniam wyrażenie opinii. Nie każdemu może przypaść do gustu ten "staropisarski" styl narracji. Każdemu jakiś idol dzieciństwa nakreślił pewne wzorce. Moim był Arkady Fiedler, którego umiejętność operowania piórem wielce mnie ujęła. Stąd i może próba nieudolnego naśladownictwa. A to, że zdań wielokrotnie złożonych nie rozumiesz ? Wszak mnie się tym martwić nie wypada...
-
romantyczne rozmowy na Mimbli stronce :)
-
ale łososi ilość niezliczona. Raj dla wędkarzy...
-
Wiernie stara się naśladować okładkę przewodnika :)
-
Więc jak widać kwestia dotyczy idoli dzieciństwa. Mnie zawsze bardziej pasjonowali pisarze, którzy wręcz umieli grać piórem, z których relacji czuć bylo poezję. Prezentowali oni swoim pisarstwem swego rodzaju klasę. Wspominani przez Ciebie, nie odmawiając im wielkości, nie bardzo umieli mnie tak wciągnąć w przeżywanie przygód.
Kroczymy więc drogą innych mistrzów :)
Jak zaznaczyleś, są gusta i guściki.
Nie traktuję Twojej opinii jako ataku, wszak każdy ma prawo do sprzedania tu swego zdania. A droższym jest to szczere. -
być może i klapki nie wystarczą? Może jakieś kalosze ?
-
niezwykłe zdjęcie
-
skoro taki był fotografowany obiekt ...
-
Tą rzeźbę też sfotografowałem, ale doknując eliminacji zdjęć tutaj załączanych postanowiłem jej nie zamieszczać. I tak znaczną ich liczbę wrzuciłem :)
-
Dzięki za komentarz, być może niezbyt przyjemny, ale szczery - a to chyba najważniejsze. Zdążyłem zauważyć już wcześniej, że Twej zdolności operowania językiem pisanym, nikt nie jest w stanie dorównać...
-
Niezbyt pochlebny komentarz :( Bynajmniej nie zamierzam się obrażać i minusować, przeciwnie - doceniam wyrażenie opinii. Nie każdemu może przypaść do gustu ten "staropisarski" styl narracji. Każdemu jakiś idol dzieciństwa nakreślił pewne wzorce. Moim był Arkady Fiedler, którego umiejętność operowania piórem wielce mnie ujęła. Stąd i może próba nieudolnego naśladownictwa. A to, że zdań wielokrotnie złożonych nie rozumiesz ? Wszak mnie się tym martwić nie wypada...
-
romantyczne rozmowy na Mimbli stronce :)