Komentarze użytkownika tube-roza, strona 75
Przejdź do głównej strony użytkownika tube-roza
-
a wędkarz gdzie?
-
metafizyke można przynieść ze sobą i usiąść pod winobluszczem :) A domek jak zaczarowany
-
trzeba pomacac, jak twarde, znaczy niedojrzałe
-
smutny to widok i nierzadki, niestety
-
humor mi się poprawił, dziękuję :)
-
bo to z przodu to nie staw, tylko brodzik dla dzieci
-
chciało się wyrwać z szeregu, niestety za mocno wrosło w ziemię, nie da się :(
-
i z tego powodu za bardzo się nie napracował, bo begonia padła :)
-
Bardzo dziękuję za rozmowę podczas leśnego wędrowania. Mialam wrażenie, czytając Twoje komentarze, jakbyśmy szli krok w krok po białostockich szlakach. Naprawdę jest mi baaardzo miło.
-
Nie wiem, kto jest autorem słów ani kto napisał muzykę, ale to jedna z moich ulubionych imprezowych piosenek. Doskonała przy kielonku :)
Idzie sobie człowiek czasem
Sam na sam z ogromnym lasem
Słucha jak mu szumią drzewa
Słucha jak mu ptaszek śpiewa
Głowa w górę uniesiona
Błądzi wzrokiem w drzew koronach
Nagle czuje w butach wodę
I coś wciąga go za nogę
Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę
Bagno, bagno, wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno, wkoło bulgocząca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno,
bagno mnie otacza
Idę sobie znanym szlakiem
Obok dziewczę z cud buziakiem
Lecz zmęczyła się biedaczka
Więc zaczęła szukać krzaczka
Krzaczek jest, więc trudna rada
Dziewczę szybko się układa
Ja się na niej wprost rozkładam
Nagle czuję, że w coś wpadam
Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę
Bagno, bagno, wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno, wkoło bulgocząca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno,
bagno mnie otacza
Kiedy idę na wędrówkę
Biorę z sobą fest wałówkę
Po wyżerce nieuchronnie
W miejsce trzeba iść ustronne
Raz rozpinam szybko spodnie
Kucam sobie tak wygodnie
Nagle ciało traci ciężar
Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę
Bagno, bagno, wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno, wkoło bulgocząca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno,
bagno mnie otacza
-
a wędkarz gdzie?
-
metafizyke można przynieść ze sobą i usiąść pod winobluszczem :) A domek jak zaczarowany
-
trzeba pomacac, jak twarde, znaczy niedojrzałe
-
smutny to widok i nierzadki, niestety
-
humor mi się poprawił, dziękuję :)
-
bo to z przodu to nie staw, tylko brodzik dla dzieci
-
chciało się wyrwać z szeregu, niestety za mocno wrosło w ziemię, nie da się :(
-
i z tego powodu za bardzo się nie napracował, bo begonia padła :)
-
Bardzo dziękuję za rozmowę podczas leśnego wędrowania. Mialam wrażenie, czytając Twoje komentarze, jakbyśmy szli krok w krok po białostockich szlakach. Naprawdę jest mi baaardzo miło.
-
Nie wiem, kto jest autorem słów ani kto napisał muzykę, ale to jedna z moich ulubionych imprezowych piosenek. Doskonała przy kielonku :)
Idzie sobie człowiek czasem
Sam na sam z ogromnym lasem
Słucha jak mu szumią drzewa
Słucha jak mu ptaszek śpiewa
Głowa w górę uniesiona
Błądzi wzrokiem w drzew koronach
Nagle czuje w butach wodę
I coś wciąga go za nogę
Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę
Bagno, bagno, wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno, wkoło bulgocząca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno,
bagno mnie otacza
Idę sobie znanym szlakiem
Obok dziewczę z cud buziakiem
Lecz zmęczyła się biedaczka
Więc zaczęła szukać krzaczka
Krzaczek jest, więc trudna rada
Dziewczę szybko się układa
Ja się na niej wprost rozkładam
Nagle czuję, że w coś wpadam
Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę
Bagno, bagno, wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno, wkoło bulgocząca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno,
bagno mnie otacza
Kiedy idę na wędrówkę
Biorę z sobą fest wałówkę
Po wyżerce nieuchronnie
W miejsce trzeba iść ustronne
Raz rozpinam szybko spodnie
Kucam sobie tak wygodnie
Nagle ciało traci ciężar
Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę
Bagno, bagno, wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno, wkoło bulgocząca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno,
bagno mnie otacza