Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 120
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
wizyta prezesa to dla mnie zawsze zaszczyt;-) dzięki za odwiedziny i cieszę się, że walijski miód tak smakował;-)
-
korzystając z okazji, że pana widzę seńor janicki, serdecznie dziekuję za odwiedziny walijskich zakamarków:-)
-
!hola chavita!;-) dzieki za hurtowe zaplusowanie moich meksykańskich wypocin. mam nadzieję, że na miejscu spodoba ci się co najmniej tak bardzo jak mi (czy to możliwe?;-)
-
dlaczego wcale ci się nie dziwię?:-)
-
mnie podlaskie cerkwie opętały całkowicie! postawiłem sobie cel: zobaczyć je wszystkie!:-) (co w moim przypadku nie jest takie proste) i konsekwentnie go realizuję. kilka innych znajdziesz w "podróży na wschód" (http://kolumber.pl/g/8739-Podróż%20na%20Wschód%20(Neverending%20Story)) a kolejne muszą poczekać do sierpnia:-)
-
dojechałem do końca:-) w sumie... chyba sie nie zmeczyłem:-) a już na pewno nie tak jak ty w tych autobusach. tempo trochę zabójcze!
w zasadzie, wszystkie poniższe spostrzeżenia odnoszą się i do drugiej wyspy. świetna relacja! ...i tyle:-)
trochę barbarzyńska sytuacja z tymi jeleniami, ale tak to bywa, gdy człowiek działa, zanim pomyśli. inna sprawa, że w wielkiej brytanii, myśliwi wybili własciwie wszystko co wybić sie dało. teraz podniecają się polowaniami na króliki i wrony, a jak im opowiadam, że u nas bez większego problemu spotkać mozna rogacze i dziki, a przy odrobinie szczęścia i umiejętności, całą masę innych stworzeń, to ze zdziwienia gęby otwierają:-)
-
chyba nie zauważylićie tej, która tylko głowę wystawia zza krzaka:-p
-
i nawet pod kolor się ubrała!;-)
-
trochę hipokryzją zalatuje... najpierw strzelają do nich z karabinów, a później stawiają pomniki. hmmm...
-
pisałeś, że nic tam nie jeździ, a tu korek mały się zrobił!:-)
-
wizyta prezesa to dla mnie zawsze zaszczyt;-) dzięki za odwiedziny i cieszę się, że walijski miód tak smakował;-)
-
korzystając z okazji, że pana widzę seńor janicki, serdecznie dziekuję za odwiedziny walijskich zakamarków:-)
-
!hola chavita!;-) dzieki za hurtowe zaplusowanie moich meksykańskich wypocin. mam nadzieję, że na miejscu spodoba ci się co najmniej tak bardzo jak mi (czy to możliwe?;-)
-
dlaczego wcale ci się nie dziwię?:-)
-
mnie podlaskie cerkwie opętały całkowicie! postawiłem sobie cel: zobaczyć je wszystkie!:-) (co w moim przypadku nie jest takie proste) i konsekwentnie go realizuję. kilka innych znajdziesz w "podróży na wschód" (http://kolumber.pl/g/8739-Podróż%20na%20Wschód%20(Neverending%20Story)) a kolejne muszą poczekać do sierpnia:-)
-
dojechałem do końca:-) w sumie... chyba sie nie zmeczyłem:-) a już na pewno nie tak jak ty w tych autobusach. tempo trochę zabójcze!
w zasadzie, wszystkie poniższe spostrzeżenia odnoszą się i do drugiej wyspy. świetna relacja! ...i tyle:-)
trochę barbarzyńska sytuacja z tymi jeleniami, ale tak to bywa, gdy człowiek działa, zanim pomyśli. inna sprawa, że w wielkiej brytanii, myśliwi wybili własciwie wszystko co wybić sie dało. teraz podniecają się polowaniami na króliki i wrony, a jak im opowiadam, że u nas bez większego problemu spotkać mozna rogacze i dziki, a przy odrobinie szczęścia i umiejętności, całą masę innych stworzeń, to ze zdziwienia gęby otwierają:-) -
chyba nie zauważylićie tej, która tylko głowę wystawia zza krzaka:-p
-
i nawet pod kolor się ubrała!;-)
-
trochę hipokryzją zalatuje... najpierw strzelają do nich z karabinów, a później stawiają pomniki. hmmm...
-
pisałeś, że nic tam nie jeździ, a tu korek mały się zrobił!:-)