Ocenione komentarze użytkownika sszperacz, strona 25
Przejdź do głównej strony użytkownika sszperacz
-
Wiedziałem o tym, dlatego gdy otrzymałem info o wyjeździe w tamte strony, pojawiły mi się.......nie to....., ogniki w oczach.....
-
możliwe, że w okresie międzywojennym budowano takie wieże m.in. ze względu na utworzone różne organizacje paramilitarne w XIX i XX wieku, m.in. Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół", które potem niektóre przeorganizowywano w skautowe i harcerskie organizacje.
-
To nie ja powiedziałem, ale też nie o to chodziło.......Pomnik umieszczono przed oczyszczalnią ścieków, więc....."sr...........-ący Mietek" to nazwa potoczna, która jest różnorodna....
-
Dla mnie francuskie nowoczesne samoloty to Mirrage, ale akceptuję sprostowanie:)
-
RPWL poznałem dzięki Januszowi Kosińskiemu, ale nie temu nieżyjącemu, choć może coś o tej grupie wspominał, gdy zył. Też jego lubiłem jako prezentera muzycznego, a serwował taką muzykę, że nie tylko "gacie nie jednemu tacie spadują", ale i buty z nóg.......Ostatnia płyta jest chyba dość dobra, ale jak to bywa, nie mam możliwości dotarcia do dyskografii. Wiem skąd się wzięła nazwa: "Run Like Hell", "Pigs", Welcome To The Machine" i "Learning To Fly". Teraz należy wyciągnąc z tych utworów pierwsze litery i jest, taki a'la Pink Floyd
-
O, wiedziałem. Zresztą sam tytuł tłumacząc go, jest bardzo trafny do dzisiejszego polskiego społeczeństwa, bo jak kiedyś w wywiadzie z "Kaczorem", chyba przed koncertem w Warszawie w 2002 roku-tak byłem-mówił, iż my będziemy przyzywać podobnie czasy które nadejdą do nas w związku z przemianą gospodarczą, kiedy Anglicy przeżywali to wtedy 20 lat temu. Z drugiej strony, nie bardzo mnie interesuje konflikt muzyków: Waters-Gilmour, bo obaj Panowie mają talent, ale różnia się w poglądach na temat muzyki. Oczywiście nie pomijam Rick'a Wright'a, z tym że on mniej udzielał się w kompozycjach zepołu, jak i indywidualnie, może wynikało to a atmosfery w zespole w latach 1977-1980. Mniejsza z tym. W ogóle Ci Muzycy Byli Twórcami fantastycznej "muzyki rock'owej-poważnej", tak to określam. Rock and roll dzielę na "powaźny" i "niepoważny". Ta pierwsza grupa to m.in.: Pink Floyd, ta druga, to m.in.: The Rolling Stones. Nie, niestety nie będzie mnie w Łodzi na "The Wall".
-
"Kto jest bardziej pracowite:
a) mrówka
b)pszczoła
Prawidłowa odpowiedź to a), bo nie ma czasu "na bzykanie"...............
-
"Ustalmy kontrolę nad sercem słońca... (..) małymi krokami cofa się noc...."
-
"....Two suns in the sunset......"
-
"I've see on the dark side of the......sun"......
-
Wiedziałem o tym, dlatego gdy otrzymałem info o wyjeździe w tamte strony, pojawiły mi się.......nie to....., ogniki w oczach.....
-
możliwe, że w okresie międzywojennym budowano takie wieże m.in. ze względu na utworzone różne organizacje paramilitarne w XIX i XX wieku, m.in. Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół", które potem niektóre przeorganizowywano w skautowe i harcerskie organizacje.
-
To nie ja powiedziałem, ale też nie o to chodziło.......Pomnik umieszczono przed oczyszczalnią ścieków, więc....."sr...........-ący Mietek" to nazwa potoczna, która jest różnorodna....
-
Dla mnie francuskie nowoczesne samoloty to Mirrage, ale akceptuję sprostowanie:)
-
RPWL poznałem dzięki Januszowi Kosińskiemu, ale nie temu nieżyjącemu, choć może coś o tej grupie wspominał, gdy zył. Też jego lubiłem jako prezentera muzycznego, a serwował taką muzykę, że nie tylko "gacie nie jednemu tacie spadują", ale i buty z nóg.......Ostatnia płyta jest chyba dość dobra, ale jak to bywa, nie mam możliwości dotarcia do dyskografii. Wiem skąd się wzięła nazwa: "Run Like Hell", "Pigs", Welcome To The Machine" i "Learning To Fly". Teraz należy wyciągnąc z tych utworów pierwsze litery i jest, taki a'la Pink Floyd
-
O, wiedziałem. Zresztą sam tytuł tłumacząc go, jest bardzo trafny do dzisiejszego polskiego społeczeństwa, bo jak kiedyś w wywiadzie z "Kaczorem", chyba przed koncertem w Warszawie w 2002 roku-tak byłem-mówił, iż my będziemy przyzywać podobnie czasy które nadejdą do nas w związku z przemianą gospodarczą, kiedy Anglicy przeżywali to wtedy 20 lat temu. Z drugiej strony, nie bardzo mnie interesuje konflikt muzyków: Waters-Gilmour, bo obaj Panowie mają talent, ale różnia się w poglądach na temat muzyki. Oczywiście nie pomijam Rick'a Wright'a, z tym że on mniej udzielał się w kompozycjach zepołu, jak i indywidualnie, może wynikało to a atmosfery w zespole w latach 1977-1980. Mniejsza z tym. W ogóle Ci Muzycy Byli Twórcami fantastycznej "muzyki rock'owej-poważnej", tak to określam. Rock and roll dzielę na "powaźny" i "niepoważny". Ta pierwsza grupa to m.in.: Pink Floyd, ta druga, to m.in.: The Rolling Stones. Nie, niestety nie będzie mnie w Łodzi na "The Wall".
-
"Kto jest bardziej pracowite:
a) mrówka
b)pszczoła
Prawidłowa odpowiedź to a), bo nie ma czasu "na bzykanie"............... -
"Ustalmy kontrolę nad sercem słońca... (..) małymi krokami cofa się noc...."
-
"....Two suns in the sunset......"
-
"I've see on the dark side of the......sun"......