Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1228
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
-
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.
-
Dziękuję za wizytę i +. Pozdrawiam.
-
A po drugiej stronie samolotu siedziała grupa żołnierzy amerykańskich (również i kobiety), lecących do Iraku.
-
Dziękuję za wizytę i morze plusików za różne podróże (Kijów, kraje bałtyckie, Afrykę, Szwecję i Irak). Pozdrawiam.
-
Przezornie zajrzeliśmy do karty - rzeczywiście drogo. Pierwszy obiad zaliczyliśmy w restauracji w którejś z uliczek odchodzących od placu ratuszowego. Też nie było najtaniej. Później znajdowaliśmy fajne knajpki o zupełnie przystępnych cenach.
-
Każdemu przyjeżdżającego do Tallina od razu ten dysonans rzuca się w oczy.
-
Ja też, mimo że minęły już ponad 2 lata nadal pamiętam i zapach i smak.
-
Ona sama w sobie nie jest paskudna, tyle że nadaje się do hanzeatyckiego charakteru Tallinna tak jak ja do baletu, albo jak kwiatek do kożucha. A jej postawienie na wzgórzu Toompea, gdzie według legendy miał się znajdować grób mitycznego Kaleva (bohatera narodowego eposu estońskiego) było wyrazem ujarzmienia Estonii przez Rosjan, Zresztą w okresie międzywojennym były projekty rozebrania tej świątyni, do czego jednak nie doszło.
-
To prawda. Już nie pamiętam jak grube mury ma ta baszta, ale i inne są niczego sobie.
-
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
-
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.
-
Dziękuję za wizytę i +. Pozdrawiam.
-
A po drugiej stronie samolotu siedziała grupa żołnierzy amerykańskich (również i kobiety), lecących do Iraku.
-
Dziękuję za wizytę i morze plusików za różne podróże (Kijów, kraje bałtyckie, Afrykę, Szwecję i Irak). Pozdrawiam.
-
Przezornie zajrzeliśmy do karty - rzeczywiście drogo. Pierwszy obiad zaliczyliśmy w restauracji w którejś z uliczek odchodzących od placu ratuszowego. Też nie było najtaniej. Później znajdowaliśmy fajne knajpki o zupełnie przystępnych cenach.
-
Każdemu przyjeżdżającego do Tallina od razu ten dysonans rzuca się w oczy.
-
Ja też, mimo że minęły już ponad 2 lata nadal pamiętam i zapach i smak.
-
Ona sama w sobie nie jest paskudna, tyle że nadaje się do hanzeatyckiego charakteru Tallinna tak jak ja do baletu, albo jak kwiatek do kożucha. A jej postawienie na wzgórzu Toompea, gdzie według legendy miał się znajdować grób mitycznego Kaleva (bohatera narodowego eposu estońskiego) było wyrazem ujarzmienia Estonii przez Rosjan, Zresztą w okresie międzywojennym były projekty rozebrania tej świątyni, do czego jednak nie doszło.
-
To prawda. Już nie pamiętam jak grube mury ma ta baszta, ale i inne są niczego sobie.