Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 10
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
:))
-
Ale czasami się trafiają... Ja piłem świetne białe wino z regionu Finger Lakes w stanie Nowy Jork, który nie jest na ogół kojarzony z winnicami, a australijskie i nowozelandzkie białe wina bardzo lubię. Nie znam australijskich czerwonych win, ale może dlatego, że generalnie wolę białe...
-
Z przyjemnością obejrzałem, zwłaszcza że w Hongkongu byłem zaledwie kilka godzin, wracając do Europy z Szanghaju. Pojechaliśmy wprawdzie do miasta, ale na żadne zwiedzanie nie było czasu... Pozdrawiam. :)
-
I jest pewna różnica - hitlerowski Hakenkreuz miał ramiona skierowane w przeciwną stronę, w porównaniu z tą swastyką.
-
Na Dalekim Wschodzie i w Indiach jest to symbol dość często spotykany. W sklepach jubilerskich też można nabyć gustowne złote łańcuszki ze swastyką...
-
Tak mi się skojarzyło, że "Polin" oznacza Polskę, tyle że po hebrajsku...
-
Faktycznie, jest ponad dwukrotnie wyższy od słynnego Wielkiego Buddy z Kamakury w Japonii...
-
Sacrum i profanum...
-
To chyba to, o czym pisałem w komentarzu do poprzedniej fotki...
-
Co to jest? Przypominam sobie, że w jednej ze światyń w Singapurze widziałem podobne "ustrojstwo" i tam była to swoista szafa z prochami zmarłych. Gdy rodzina chciała odprawić jakąś ceremonię, odpowiednią urnę wyciągano z takiego zbioru,,,
-
:))
-
Ale czasami się trafiają... Ja piłem świetne białe wino z regionu Finger Lakes w stanie Nowy Jork, który nie jest na ogół kojarzony z winnicami, a australijskie i nowozelandzkie białe wina bardzo lubię. Nie znam australijskich czerwonych win, ale może dlatego, że generalnie wolę białe...
-
Z przyjemnością obejrzałem, zwłaszcza że w Hongkongu byłem zaledwie kilka godzin, wracając do Europy z Szanghaju. Pojechaliśmy wprawdzie do miasta, ale na żadne zwiedzanie nie było czasu... Pozdrawiam. :)
-
I jest pewna różnica - hitlerowski Hakenkreuz miał ramiona skierowane w przeciwną stronę, w porównaniu z tą swastyką.
-
Na Dalekim Wschodzie i w Indiach jest to symbol dość często spotykany. W sklepach jubilerskich też można nabyć gustowne złote łańcuszki ze swastyką...
-
Tak mi się skojarzyło, że "Polin" oznacza Polskę, tyle że po hebrajsku...
-
Faktycznie, jest ponad dwukrotnie wyższy od słynnego Wielkiego Buddy z Kamakury w Japonii...
-
Sacrum i profanum...
-
To chyba to, o czym pisałem w komentarzu do poprzedniej fotki...
-
Co to jest? Przypominam sobie, że w jednej ze światyń w Singapurze widziałem podobne "ustrojstwo" i tam była to swoista szafa z prochami zmarłych. Gdy rodzina chciała odprawić jakąś ceremonię, odpowiednią urnę wyciągano z takiego zbioru,,,