Ocenione komentarze użytkownika jolrop, strona 5
Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop
-
:):):)
-
Nie chwaląc się, bo wiem, że moim zdjęciom daleko do dobrego poziomu, to jednak zdjęcie jest znacznie ładniejsze niż rzeczywisty wygląd tego miejsca. Dla mnie Moulin Rouge to przede wszystkim Toulouse de Lautrec dokumentujący osoby związane ze sceną kabaretu, tancerki i obecne w każdym przybytku rozrywki, prostytutki.
-
Który z tematów? Bo widzę co najmniej 3, a kazdy nieprawdopodobnie ciekawy.
1. Wielka miłość mimo wszystko.
2. Manipulacje wokół przeniesienia kochanków na Pere Lachaise.
3. Architektura grobowca.
-
Poczatkowo miałam wątpliwości, kolejka nie nastrajała optymistycznie. Ale wszystko to co zobaczyłam z góry warte było czekania, które nie okazało się długie i męczące.
-
Poszczególne elementy wieży są rzeczywiście niezwykle wyszukane. Niezwykle piękne i trudno czasem uwierzyć, że blacha jest tak wspaniałym materiałem rzeźbiarskim.
-
Byłam przez prawie 4 dni, ale dopiero teraz po obejrzeniu filmów z serii "Historia w postaciach zapisana", a zwłaszcza o królu Ludwiku 9 i kardynale Richelieu widzę ile nie widziałam. Dlatego jak minie ta cała zaraza zamierzam wrócić do Paryża.
-
My byliśmy w czasie weekendu majowego więc poza sezonem. Wiadomo, ludzi wtedy brak. Jak w całej Europie szczyt sezonu przypada na sierpień i wtedy na Cyprze podobno są tłumy, ale myślę, że Karpas jako część turecka i ze słabą infrastrukturą nie narzeka na tłumy. Co oczywiście stanowi dodatkową atrakcję.
-
Bardzo dziękuję:)
-
Ja też:). Lubię wszystkie bakalie i zawsze kiedy je kupuję na wschodnich bazarach przypomina mi się scena z "Pana Wołodyjowskiego" w której Baśka zajada się bakaliami, chyba w Mohylewie.
-
Irenko, dziękuję za odwiedzenie Paryża.
-
:):):)
-
Nie chwaląc się, bo wiem, że moim zdjęciom daleko do dobrego poziomu, to jednak zdjęcie jest znacznie ładniejsze niż rzeczywisty wygląd tego miejsca. Dla mnie Moulin Rouge to przede wszystkim Toulouse de Lautrec dokumentujący osoby związane ze sceną kabaretu, tancerki i obecne w każdym przybytku rozrywki, prostytutki.
-
Który z tematów? Bo widzę co najmniej 3, a kazdy nieprawdopodobnie ciekawy.
1. Wielka miłość mimo wszystko.
2. Manipulacje wokół przeniesienia kochanków na Pere Lachaise.
3. Architektura grobowca. -
Poczatkowo miałam wątpliwości, kolejka nie nastrajała optymistycznie. Ale wszystko to co zobaczyłam z góry warte było czekania, które nie okazało się długie i męczące.
-
Poszczególne elementy wieży są rzeczywiście niezwykle wyszukane. Niezwykle piękne i trudno czasem uwierzyć, że blacha jest tak wspaniałym materiałem rzeźbiarskim.
-
Byłam przez prawie 4 dni, ale dopiero teraz po obejrzeniu filmów z serii "Historia w postaciach zapisana", a zwłaszcza o królu Ludwiku 9 i kardynale Richelieu widzę ile nie widziałam. Dlatego jak minie ta cała zaraza zamierzam wrócić do Paryża.
-
My byliśmy w czasie weekendu majowego więc poza sezonem. Wiadomo, ludzi wtedy brak. Jak w całej Europie szczyt sezonu przypada na sierpień i wtedy na Cyprze podobno są tłumy, ale myślę, że Karpas jako część turecka i ze słabą infrastrukturą nie narzeka na tłumy. Co oczywiście stanowi dodatkową atrakcję.
-
Bardzo dziękuję:)
-
Ja też:). Lubię wszystkie bakalie i zawsze kiedy je kupuję na wschodnich bazarach przypomina mi się scena z "Pana Wołodyjowskiego" w której Baśka zajada się bakaliami, chyba w Mohylewie.
-
Irenko, dziękuję za odwiedzenie Paryża.