Ocenione komentarze użytkownika slawannka, strona 155
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Emdżeju, jakbyś czytał, to byś wiedział, że trochę padało, trochę grzmiało i trochę błyskało :)
-
Chyba raczej od skał, bo silnik był wyłączony
-
Nie mogę sobie przypomnieć jak się nazywa ten rodzaj makaronu, bardzo tutaj popularny.
Skormnie - sos z łososiem - boski!
-
Ja nie wiem, zmęczenia nie pamiętam, a zachwyty tak... A dziś mogę powiedzieć, patrząc na to zdjęcie - opłynięcie wyspy było męczące, ale jakie to było cudne!!!
-
Nie ma nic złego w zazdrości, ona dodaje nam skrzydeł, żeby zrobić to co ktoś, zobaczyć to co ktoś, dotrzeć tam gdzie ktoś, więc zazdrośćcie i jedźcie tam!
-
Na pogodę (jak i na nic innego) nie możemy narzekać! Tylko na czas, że taki krótki!
-
Są drzwi, są! Dodałam zdjęcia, żebyście mi uwierzyli naocznie!
-
A co tu niebo przeszkadza, jak się z niego prawie zawsze upał leje :)
Ale kabiny są zamykane, kibelki też, więc - spokojnie!
-
Spenetrowałam, nic ciekawego, za płotkiem były różne takie gospodarcze klamoty :)
-
Byłaby przyczepka, też by było super!
Jak wybierałyśmy co rezerwować, brałyśmy pod uwagę taki domek, ale różnica ceny za tydzień była dla nas naprawdę duża. Wolałyśmy za te pieniądze coś więcej zobaczyć a mieszkać w mniejszym standardzie. A że nam zaoferowano taką niespodziankę - ogromnie cieszy!
-
Emdżeju, jakbyś czytał, to byś wiedział, że trochę padało, trochę grzmiało i trochę błyskało :)
-
Chyba raczej od skał, bo silnik był wyłączony
-
Nie mogę sobie przypomnieć jak się nazywa ten rodzaj makaronu, bardzo tutaj popularny.
Skormnie - sos z łososiem - boski! -
Ja nie wiem, zmęczenia nie pamiętam, a zachwyty tak... A dziś mogę powiedzieć, patrząc na to zdjęcie - opłynięcie wyspy było męczące, ale jakie to było cudne!!!
-
Nie ma nic złego w zazdrości, ona dodaje nam skrzydeł, żeby zrobić to co ktoś, zobaczyć to co ktoś, dotrzeć tam gdzie ktoś, więc zazdrośćcie i jedźcie tam!
-
Na pogodę (jak i na nic innego) nie możemy narzekać! Tylko na czas, że taki krótki!
-
Są drzwi, są! Dodałam zdjęcia, żebyście mi uwierzyli naocznie!
-
A co tu niebo przeszkadza, jak się z niego prawie zawsze upał leje :)
Ale kabiny są zamykane, kibelki też, więc - spokojnie! -
Spenetrowałam, nic ciekawego, za płotkiem były różne takie gospodarcze klamoty :)
-
Byłaby przyczepka, też by było super!
Jak wybierałyśmy co rezerwować, brałyśmy pod uwagę taki domek, ale różnica ceny za tydzień była dla nas naprawdę duża. Wolałyśmy za te pieniądze coś więcej zobaczyć a mieszkać w mniejszym standardzie. A że nam zaoferowano taką niespodziankę - ogromnie cieszy!