Ocenione komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 600
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
Coś czuję, że dzięki Twym fotkom samoloty będę znał na pamięć ;)
-
hyhyhy.... :D No ja do fabryki idę dopiero w kwietniu (L4..), ale z racji kiepskiej anteny mam tylko TVP1 i TVP2, więc o tenisie mogę zapomnieć. Ale widzę, że można liczyć na recenzję ;)
-
I jeszcze jedno wspomnienie z bardzo wczesnego dzieciństwa mnie naszło.. wybaczcie, że tak się rozpisałem i rozmarzyłem.. Jeszcze przed przeprowadzką tata miał pracownię, w której rzeźbił, i razem z dziadkiem ule robili do naszej pasieki. W tej pracowni nie dość, że pachniało ślicznie drewnem, to jeszcze kominek był, zimą zawsze przychodziliśmy do taty i przy tym kominku siedzieliśmy piekąc nad ogniem kiełbaski :D
Ech.. jeszcze raz dzięki za wspomnienia, Dino :)
Voyager? A cóż to jest? Rodica? Djokovica?;)
-
Wybaczcie teraz, że wkleję link "spoza" ;) Ale uparłem się, by pokazać Voyagerowi port, z którego wypływałem w zeszłym roku :)
http://maps.google.com/maps?ll=44.056472,15.299668&z=15&t=h&hl=pl
-
Mmmm.... widoczek cudny - las masztów... :D
...ale pod względem funkcjonalnym takie wielkie porty to porażka ;)
-
Nie wiem, czy Was to zdziwi... moja ciocia 8 marca wstawiła do swego profilu na naszej klasie ;) fotkę ze swojego ogródka, na której wychylają się spod śniegu kwiatki konwalii :)
Też mam awersję do zimna (zwłaszcza, że w tej chałupie ogrzewanie nie działa :P ), jednak jeśli chodzi o zimowe krajobrazy - to wolę Prawdziwą Zię, niż "takie coś", co bywa ostatnimi czasy (a mimo to nadal "zaskakuje drogowców" :P).
A najmilej wspominam, jak wracało się z Wigilii od rodziny ze wsi kawałek dalej - nocą, przez zaśnieżony las, i to podczas pełni księżyca :D
-
kurdę.. czyli znów zonk :"( Nie znam się totalnie na samolotach, wyrzekam się! :P
-
Dino, Twe fotki przypominają mi zimowe krajobrazy z mej rodzinnej miejscowości :) Wprawdzie od paru lat (paru???) nie ma "prawdziwej zimy", jednak Tobie dopisała śnieżna pogoda :) Uwielbiam zimowe widoczki - właśnie głównie z sentymentu do mojej miejscowości :) U nas - "na dalekiej północy" zawsze było dużo śniegu, uwielbiałem łazić po zaśnieżonych lasach, nie raz udało się napotkać sarny, dziki. Jednakże były to czasy "bez aparatu przy duszy".
Przywołałeś swymi zdjęciami i opisem miłe wspomnienia! Dzięki Ci za to :D
Ogromniasty plusik :)
Pozdrawiam :)
-
A toto duże garbate to 747-400 :P
-
a w tle Stena Line? :)
-
Coś czuję, że dzięki Twym fotkom samoloty będę znał na pamięć ;)
-
hyhyhy.... :D No ja do fabryki idę dopiero w kwietniu (L4..), ale z racji kiepskiej anteny mam tylko TVP1 i TVP2, więc o tenisie mogę zapomnieć. Ale widzę, że można liczyć na recenzję ;)
-
I jeszcze jedno wspomnienie z bardzo wczesnego dzieciństwa mnie naszło.. wybaczcie, że tak się rozpisałem i rozmarzyłem.. Jeszcze przed przeprowadzką tata miał pracownię, w której rzeźbił, i razem z dziadkiem ule robili do naszej pasieki. W tej pracowni nie dość, że pachniało ślicznie drewnem, to jeszcze kominek był, zimą zawsze przychodziliśmy do taty i przy tym kominku siedzieliśmy piekąc nad ogniem kiełbaski :D
Ech.. jeszcze raz dzięki za wspomnienia, Dino :)
Voyager? A cóż to jest? Rodica? Djokovica?;) -
Wybaczcie teraz, że wkleję link "spoza" ;) Ale uparłem się, by pokazać Voyagerowi port, z którego wypływałem w zeszłym roku :)
http://maps.google.com/maps?ll=44.056472,15.299668&z=15&t=h&hl=pl -
Mmmm.... widoczek cudny - las masztów... :D
...ale pod względem funkcjonalnym takie wielkie porty to porażka ;) -
Nie wiem, czy Was to zdziwi... moja ciocia 8 marca wstawiła do swego profilu na naszej klasie ;) fotkę ze swojego ogródka, na której wychylają się spod śniegu kwiatki konwalii :)
Też mam awersję do zimna (zwłaszcza, że w tej chałupie ogrzewanie nie działa :P ), jednak jeśli chodzi o zimowe krajobrazy - to wolę Prawdziwą Zię, niż "takie coś", co bywa ostatnimi czasy (a mimo to nadal "zaskakuje drogowców" :P).
A najmilej wspominam, jak wracało się z Wigilii od rodziny ze wsi kawałek dalej - nocą, przez zaśnieżony las, i to podczas pełni księżyca :D -
kurdę.. czyli znów zonk :"( Nie znam się totalnie na samolotach, wyrzekam się! :P
-
Dino, Twe fotki przypominają mi zimowe krajobrazy z mej rodzinnej miejscowości :) Wprawdzie od paru lat (paru???) nie ma "prawdziwej zimy", jednak Tobie dopisała śnieżna pogoda :) Uwielbiam zimowe widoczki - właśnie głównie z sentymentu do mojej miejscowości :) U nas - "na dalekiej północy" zawsze było dużo śniegu, uwielbiałem łazić po zaśnieżonych lasach, nie raz udało się napotkać sarny, dziki. Jednakże były to czasy "bez aparatu przy duszy".
Przywołałeś swymi zdjęciami i opisem miłe wspomnienia! Dzięki Ci za to :D
Ogromniasty plusik :)
Pozdrawiam :) -
A toto duże garbate to 747-400 :P
-
a w tle Stena Line? :)