Ocenione komentarze użytkownika amused.to.death, strona 93

Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death

  1. amused.to.death
    amused.to.death (22.05.2010 20:58)
    Prawda, ale z drugiej strony jak to mój znajomy kiedyś powiedział: Europa jest nudna, wszędzie jakiś ratusz i starówka....
    :)
  2. amused.to.death
    amused.to.death (20.05.2010 22:55)
    Sympatycznie:)
    Właśnie wymyśliłam, że może bym zabrałam swoją mamę do Wilna.
    A teraz się zastanawiam co do tego Wilna dodać....i Ryga by pasowała bardzo:)
  3. amused.to.death
    amused.to.death (20.05.2010 22:45)
    Dzięki za przekazanie odznaki dla mnie i 'mojej' Afryki:)
  4. amused.to.death
    amused.to.death (20.05.2010 0:28)
    Fajnie było, ale żeby zaraz zostawać? :)

    Chociaż jeśli chodzi o przyjaźń, to muszę wspomnieć, że pisany w opowiadaniu wcześniej Jad (który nam pomógł we francuskojęzycznym Togo) odwiedził jedną z moich koleżanek - a ja mało z wrażenia nie padłam jak się pojawili w moich progach:D
  5. amused.to.death
    amused.to.death (19.05.2010 22:35)
    Może to ogólne nastawienie do wszystkiego co włoskie (poza jedzeniem)? bo na pewno nie wina nauczyciela.
    Ale jak słusznie zauważyłaś, nie można się uczyć wszystkiego:D

    no tak, szkoda, szkoda...

    Ale fajnie, że sobie taką przed-podróż założyłaś - będę śledzić jak ci idzie myślenie nad wyjazdem a poza tym to dobre miejsce do pogadania:)

  6. amused.to.death
    amused.to.death (19.05.2010 22:26)
    Odpowiedziałaś:)
    To tak jak ja z moim hiszpańskim i francuskim - chciałabym tam gdzie się można dogadać (zwłaszcza w tym pierwszym:D)
    Z włoskiego miałam kilka lekcji i stwierdziłam, że to kompletnie nie dla mnie - może tez dlatego, że jakoś Włochy mnie nie zachwycają - ale fascynację, jak każdą fascynację, całkowicie rozumiem:)
    Tylko jedzenie mają fantastyczne - to muszę przyznać:D

    Szkoda, że nie moje rejony, bo bym z Tobą pojechała;)
  7. amused.to.death
    amused.to.death (19.05.2010 22:00)
    Ciekawe:)
    Ale właściwie dlaczego Lampeduza? (swoją drogą to fajna nazwa:)
    Ty chyba w ogóle lubisz Włochy, prawda? Dopiero zaczęłam przeglądać Twoje podróże więc nie wiem czy pisałaś gdzieś dlaczego?

    A w ogóle to chyba ta pogoda tak jakoś nastraja do planowania wakacji.... - ja właśnie opracowałam plan dojazdu do Stambułu za 500 zł, ale zastanawiam się czy nie zdecydować się w tym roku na prawdziwego lasta - tzn. tak z dnia na dzień:)

    Całkowicie się zgadzam, ze lepiej samemu niż w złym towarzystwie.
    (ale jednocześnie twierdzę, że jeśli towarzystwo dobre to lepiej niż samemu!:)
  8. amused.to.death
    amused.to.death (19.05.2010 16:07)
    Filmiki jeszcze przede mną - ja się zawsze najpierw zdjęciami zajmuję:)
  9. amused.to.death
    amused.to.death (19.05.2010 16:06)
    Wiesz, u mnie dziś pranie i spaghetti czy to trochę bardziej włoskie?
    :D
  10. amused.to.death
    amused.to.death (19.05.2010 15:56)
    Oglądanie innych fotek też pomaga, bo człowiek się robi często bardziej krytyczny a potem się bardziej stara:)

    Bardzo sympatyczna majówka.
    Ja już napisałam (chyba u Chelsea79), że Anglia jest dla mnie wyjątkowo fotogeniczna jeśli chodzi o zdjęcia, ale niestety ze względu na ceny to jest mi tam bardzo nie po drodze.