Ocenione komentarze użytkownika amused.to.death, strona 60

Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death

  1. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 23:29)
    prawdziwa polska jesień:)
  2. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 23:24)
    czytałam o strusiach oczywiście:) - no przecież wszystko przeczytałam!
    Wiem, że mamy farmy w Polsce, ale nie pamiętam, żebym w sklepie widziała mięso.
    Kiedyś w Berlinie w knajpie wzięłam sobie steki z krokodyla, strusia i.... czegoś jeszcze egzotycznego, nie pamiętam z czego:D - dobre to było!
  3. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 23:21)
    ja zabrałam raz. I użyłam go raz, bo nigdy mi się nie chciało go ze sobą nosić:)
  4. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 23:19)
    jadłam różne suszone mięso w Singapurze i bardzo mi smakowało:)
  5. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 23:18)
    aha.
    i jeszcze: fajne obrazki w tle!
  6. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 23:08)
    ehhh.... a CO jeszcze dobrego tam jedliście?
  7. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 23:07)
    ale smaku mi narobiłeś....
  8. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 23:06)
    a właśnie to coś takiego mi odpowiada, Mapew:)
  9. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 23:05)
    no właśnie, tak mi się wydawało.... ale nie byłam pewna.
    wiesz CZEGO to głowa?
  10. amused.to.death
    amused.to.death (13.10.2010 23:02)
    no tak, pewnie raczej miejscowych - bo jak sam pisałeś, białych to aż tak dużo tam nie ma i pewnie kobiety się same (zwłaszcza białe) za bardzo nie pchają w pewne miejsca - ale liczba jest przerażająca.

    Co do aids, to przypomniało mi się, że czytałam bardzo dobrą książkę Adama Leszczyńskiego "Naznaczeni. Afryka i AIDS'.

    aha, to fajnie, że jednak przewodnik dobry - to ważne!