Ocenione komentarze użytkownika milanello80, strona 6

Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80

  1. milanello80
    milanello80 (03.11.2011 19:16)
    Dzięki Czarku za miłe słowo. Maltę polecam, zwłaszcza jako samodzielnie zorganizowaną wyprawę. Podróżowanie po niej jest niezykle proste. Proszę oczywiście pamiętać też o Gozo. By trochę zachęcić zamieściłem w komentarzu dane o kosztach moich wojaży. Pewnie zadziwi Cię fakt, że to tak tanie miejsce. Oczywiście po sezonie.
    Pozdrawiam
  2. milanello80
    milanello80 (03.11.2011 19:11)
    Myślę jednak, że, może to brzmieć, jak banał, Malta już nie będzie taka sama, jak w czasach gdy sławetne stare "ogórki tam jeździły. One dodawały wyspie kolorytu. A i Ty niewątpliwie ze swoimi zdolnościami fotograficznymi pośród nich byś się odnalazł.
    Maltę zwiedziłem dosyć dokładnie, trochę mniej Gozo. Szkoda mi tej wysepki, bo po jednodniowym trekkingu wydawała się jeszcze bardziej swojska niż Malta. A takie właśnie miejsca lubię.
    Moim zdaniem warto odwiedzić Maltę, jest tam, jak pisałem w słowie końcowym, wiele interesujących miejsc. Każdy znajdzie coś dla siebie.
    Myślałem, że w ramach podsumowania zamieszczę koszty, by pokazać jak tania to po sezonie wyspa. Ostatecznie tego nie zrobiłem, gdyż nigdy tak nie robiłem wcześniej. Myślę jednak, że tutaj w komentarzach nie będzie to stanowić faux pas, a dla niektórych będzie to zachęta dla wizyty Malty. Oto moje całkowite koszty pobytu tygodniowego na Malcie :

    KOSZTY (na 1 os.) : cena Euro z dnia podróży(1 zł - 4 euro)
    samolot powrotny 350 zł
    noclegi wraz ze śniadaniem (6 x 12 euro), tj. 70 euro 280 zł
    bilet tygodniowy na autobusy 14 euro 64 zł
    bilet na prom Malta – Gozo 5 euro 20 zł
    bilety wstępu (Ggantija, katakumby w Rabacie) 10 euro 40 zł
    inne wydatki ( jedzenie, restauracje, pamiątki) ok.65 euro 260 zł

    ŁĄCZNIE : 1014 zł

    Moim zdaniem wyprawa zamknęła się w kwocie niezwykle przystępnej. Podejrzewam, że po sezonie wyszłoby znacznie drożej. Biura podróży za taką tygodniówkę liczą sobie ponad dwa razy drożej, a i nawet więcej.
  3. milanello80
    milanello80 (03.11.2011 17:42)
    pewnie też :)
  4. milanello80
    milanello80 (03.11.2011 17:24)
    też się z taką liczbą spotkałem. Wydaje mi się, że bogobojni Maltańczycy cyfrę ową wymyslili, w końcu świadczyłaby ona o mocy ich wiary. Nie ulega jednak wątpliwości, że to kraj przodujący w liczbie kościołów na km2. Nawet my zostajemy w tyle
  5. milanello80
    milanello80 (03.11.2011 17:21)
    dokładnie tak :)
  6. milanello80
    milanello80 (03.11.2011 17:21)
    jak pisałem w tekście, dla mnie najpiękniejsza zatoka Malty. Wielu odwiedzających wyspę nie trafia w to miejsce. Ich strata...
  7. milanello80
    milanello80 (03.11.2011 17:18)
    Dziekuję za miłe słowa.
    Odnośnie poszczególnych komentarzy :
    - Smoku - zapraszam. Materiału tyle, raz przez moje gadulstwo, dwa - Malta mnie zaskoczyła ogromem interesujących miejsc, zdecydowanie jest ich dużo jak na gabaryty wyspy. Wyjazd był zdecydowanie intensywny. Chyba tylko pieszo zrobiliśmy około 30 km.
    - przedpole - Marku , trafne spostrzeżenie. Malta dzięki swemu położeniu warta odwiedzin jest o każdej porze roku. Zdecydowanie lepiej robić to poza sezonem.
    - Piotrze - humor dopisuje jak zwykle :)
    - Iwonko - rozumiem, że być może ciężkawo się czytało, nie wszystkim pasuje mój styl. Już ze wstępu wynika,że to wyjazd samodzielny. O ile pamiętam ostatni raz byłem na wyjeździe zorganizowanym w ogólniaku - bo mnie przymuszono. Jako propagator wolności w podrózowaniu, wyjeżdzam zawsze samodzielnie, wszystko organizując na własną rękę. Na wyjeździe organizowanym z własnej woli nie byłem i póki co nie zamierzam.
  8. milanello80
    milanello80 (03.11.2011 17:11)
    Dokładnie, kilkadziesiąt widziałem też choćby w Trzech Miastach
  9. milanello80
    milanello80 (03.11.2011 17:10)
    I to nie tylko dlatego, że miniaturowa :)
  10. milanello80
    milanello80 (03.11.2011 17:09)
    nie, bo z Valetty do Bugibby :)