Ocenione komentarze użytkownika milanello80, strona 5
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
Ja takie uwielbiam, co nie znaczy że jestem wrogiem zorganizowanych. Po prostu cenię sobie wolność i niezależność, a tą dają wyjazdy indywidualne. Po drugie wychodzi taniej.
-
Luzzus na całe szczęście nie wycofują...
-
Generalnie sam się nad tym zastanawiałem, bo o ile mi wiadomo Mdina wyłączona jest z ruchu kołowego. Być może są w tym zakresie jakieś wyjątki. Może schorowanego dozwieziono czeską favoritką :) lub miała miejsce jakaś podobna sytuacja.
-
I dobrze. Uważam, że nie ma co postępować wbrew swoim odczuciom. Też nie plusuję, gdy mi coś nie pasuje. Doceniam takie podejście :)
-
Podobno tak właśnie było. Trzy Miasta były zrównane z ziemią...
-
niestety kolejni turyści na Malcie już nie będą mogli ich podziwiać. Smutne... Dobrze, że choć w pamięci zostaną. Szczerze mi przykro, jak sobie przypomnę, ile radości miałem z prozaicznej wydawałoby się jazdy takich starym rzęchem.
-
nazwisko mojego ulubionego piosenkarza w końcu :)
-
pięknie napisane
-
ale zdecydowanie odpowiadająca uroki tej zatoki
-
Dzięki Voyu za oplusowanie zdjątek z mojej Malty. Mam nadzieję, że choć kilka podobało się, a nie było to jedynie nastepstwem pojednania między nami. Pozdrawiam
-
Ja takie uwielbiam, co nie znaczy że jestem wrogiem zorganizowanych. Po prostu cenię sobie wolność i niezależność, a tą dają wyjazdy indywidualne. Po drugie wychodzi taniej.
-
Luzzus na całe szczęście nie wycofują...
-
Generalnie sam się nad tym zastanawiałem, bo o ile mi wiadomo Mdina wyłączona jest z ruchu kołowego. Być może są w tym zakresie jakieś wyjątki. Może schorowanego dozwieziono czeską favoritką :) lub miała miejsce jakaś podobna sytuacja.
-
I dobrze. Uważam, że nie ma co postępować wbrew swoim odczuciom. Też nie plusuję, gdy mi coś nie pasuje. Doceniam takie podejście :)
-
Podobno tak właśnie było. Trzy Miasta były zrównane z ziemią...
-
niestety kolejni turyści na Malcie już nie będą mogli ich podziwiać. Smutne... Dobrze, że choć w pamięci zostaną. Szczerze mi przykro, jak sobie przypomnę, ile radości miałem z prozaicznej wydawałoby się jazdy takich starym rzęchem.
-
nazwisko mojego ulubionego piosenkarza w końcu :)
-
pięknie napisane
-
ale zdecydowanie odpowiadająca uroki tej zatoki
-
Dzięki Voyu za oplusowanie zdjątek z mojej Malty. Mam nadzieję, że choć kilka podobało się, a nie było to jedynie nastepstwem pojednania między nami. Pozdrawiam