Ocenione komentarze użytkownika milanello80, strona 133
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
jak widać i Moherom uroku odmówić nie idzie ;)
-
czy też doświadczyłaś tych nieziemskich widoków podczas przychylnej aury ?
-
tutaj się to nie wydaje, ale ona była ogromna, widok w górę ze 20 metrów
-
Słyszałem wiele o Dingle, niemniej podróż to jak wiadomo nieustanna konieczność wyboru jednej atrakcji kosztem innej :(
-
Uwielbiam te norweskie stavkirke
-
Olbia mnie średnio zachwyciła, już bardziej Alghero :)
-
więcej ich tam niż w Irlandii,a jednocześnie więcej niż Sardyńczyków :) Raczej Sardynia winna być określana wyspą owiec
-
Hore Abbey. Akurat w murach tego starego opactwa nie byłem :(
-
z widokiem na Hore Abbey. Mam podobne :) - http://kolumber.pl/photos/show/golist:71865/page:130
-
Cieszę się, że relacja spodobała się :) Choć zapewniam, że nawet w połowie nie tak jak mnie irlandzka natura :)
Ad. 1 Mimo wszystko uważam Leszku, że gama bogactw natury w miejscach odwiedzanych przez deszcze, które pozwalają żyć roślinoości pełnią życia, wzbogacają krajobraz o jeziora, rzeki, wodospady, etc., jest zancznie większa niż np : w miejscach o charakterze pustynnym. Być może wpływ na takie odczucia ma zileń dominująca w tych miejscach,a jak wiadomo działa ona na człowieka bardzo kojąco, a co za tym idzie i pobudzająco sfery romantyczne duszy :)
P.S. Do miejsc tych zaliczam również tropiki, gdzie deszcz hula regularnie :)
Ad. 2 Więc w stosunku do Ciebie Damianie zastosowanie ma zasada, iż cudze chwalicie, swego nie znacie. Aż zazdroszczę Ci możliwości obcowania z cudownym irlandzkim obliczem :)
Owszem, ostatnimi czasem na brak przychylności aury w moich podróżach nie narzekam :) W miejscach deszczowych, deszcz mnie unika, w miejscach słonecznych, słońce toruje drogę :)
Zgadzamy się, jak widzę w kwestii atrakcyjności Dublina. Wiem, że do Irlandii jeszcze zawitam, do jej stolicy już niekoniecznie :)
-
jak widać i Moherom uroku odmówić nie idzie ;)
-
czy też doświadczyłaś tych nieziemskich widoków podczas przychylnej aury ?
-
tutaj się to nie wydaje, ale ona była ogromna, widok w górę ze 20 metrów
-
Słyszałem wiele o Dingle, niemniej podróż to jak wiadomo nieustanna konieczność wyboru jednej atrakcji kosztem innej :(
-
Uwielbiam te norweskie stavkirke
-
Olbia mnie średnio zachwyciła, już bardziej Alghero :)
-
więcej ich tam niż w Irlandii,a jednocześnie więcej niż Sardyńczyków :) Raczej Sardynia winna być określana wyspą owiec
-
Hore Abbey. Akurat w murach tego starego opactwa nie byłem :(
-
z widokiem na Hore Abbey. Mam podobne :) - http://kolumber.pl/photos/show/golist:71865/page:130
-
Cieszę się, że relacja spodobała się :) Choć zapewniam, że nawet w połowie nie tak jak mnie irlandzka natura :)
Ad. 1 Mimo wszystko uważam Leszku, że gama bogactw natury w miejscach odwiedzanych przez deszcze, które pozwalają żyć roślinoości pełnią życia, wzbogacają krajobraz o jeziora, rzeki, wodospady, etc., jest zancznie większa niż np : w miejscach o charakterze pustynnym. Być może wpływ na takie odczucia ma zileń dominująca w tych miejscach,a jak wiadomo działa ona na człowieka bardzo kojąco, a co za tym idzie i pobudzająco sfery romantyczne duszy :)
P.S. Do miejsc tych zaliczam również tropiki, gdzie deszcz hula regularnie :)
Ad. 2 Więc w stosunku do Ciebie Damianie zastosowanie ma zasada, iż cudze chwalicie, swego nie znacie. Aż zazdroszczę Ci możliwości obcowania z cudownym irlandzkim obliczem :)
Owszem, ostatnimi czasem na brak przychylności aury w moich podróżach nie narzekam :) W miejscach deszczowych, deszcz mnie unika, w miejscach słonecznych, słońce toruje drogę :)
Zgadzamy się, jak widzę w kwestii atrakcyjności Dublina. Wiem, że do Irlandii jeszcze zawitam, do jej stolicy już niekoniecznie :)