Ocenione komentarze użytkownika tillia_cc

Przejdź do głównej strony użytkownika tillia_cc

  1. tillia_cc
    tillia_cc (02.08.2013 11:33)
    Tam mnie nogi nie zaniosły, muszę poszukać tego miejsca. Dzięki za podpowiedź. Jeszcze raz gratuluję świetnej foty, i oświetlenia wieczornego i ...wciąż błękitnego nieba
  2. tillia_cc
    tillia_cc (31.07.2013 22:34)
    O, Rzym zimą! Gdyby nie "gołe" drzewa, nikt nie zgadłby
  3. tillia_cc
    tillia_cc (31.07.2013 22:12)
    Wiadomo, gdzie dokładnie jest to miejsce? I miejsce i zdjęcie wyglądają pięknie
  4. tillia_cc
    tillia_cc (31.07.2013 22:10)
    Ach to wieczorne oświetlenie uliczek Rzymu!
  5. tillia_cc
    tillia_cc (31.07.2013 22:08)
    To chyba krużganki bazyliki, prawda? Dlaczego ja takiego zdjęcia nie zrobiłam? Pozazdrościć pomysłu
  6. tillia_cc
    tillia_cc (29.07.2013 16:22)
    Wow, niesamowity efekt
  7. tillia_cc
    tillia_cc (29.07.2011 23:06)
    Miasto czyste i schludne - myślę, że to dobra uwaga dla miasta poddanego totalitarnej władzy. Przypuszczam, że ludzie tam raczej unikają pokazywania scenek rodzajowych.
  8. tillia_cc
    tillia_cc (29.07.2011 22:39)
    Dlaczego mnie tam nie było? Chciałam wrócić do Meksyku, teraz po prostu muszę
  9. tillia_cc
    tillia_cc (29.07.2011 22:35)
    Przeczytałam reportaż z prawdziwą przyjemnością! Większość z opisanych archeologicznych miejsc zwiedziłam, choć nie tyle co Pan Panie Smoku (także w wynajętym samochodzie). Podobnie - Uxmal uważam za najpiekniejsze miasto z obejrzanych w rejonie. Dziwiło mnie, że Chichen-Itza została jednym z cudów świata (nie ujmując nic z piękna miejsca, ale ja i tak głosowałam na zupełnie inne po drugiej stronie półkuli ziemskiej, które niestety nie zostało cudem). Anegdota o kluczu jest rewelacyjna, a jej opis mówi o przyjaznych Meksykańczykach. Mam podobne doświadczenia (odnośnie ludzi, nie przygody z kluczami), choć obawiałam się tej podróży w wynajętym wozie. Duża zasługa mojego Pana znającego hiszpański, myślę, że tubylcy doceniają próby porozumiewania w ich języku. Zazdroszczę kąpieli w różnych cenote, mnie nie było dane trafić na wystarczająco czyste, które zachęcałyby do pływania. Och, powspominałam sobie czytając ten reportaż!