Ocenione komentarze użytkownika traveluk, strona 7

Przejdź do głównej strony użytkownika traveluk

  1. traveluk
    traveluk (23.01.2011 23:32)
    Marta, widze, ze odwiedzilas moja Malezje i Tajlandie, wielkie dzieki za kolejny fajny wpis i mile slowa.

    Ania, tak ja jem non stop, duzo jem.. uwielbiam jesc. Kurcze, zeby tylko nie bylo widac :-) ja sam glodnieje jak ogladam foty z jadlem, dzieki za komentarz pod wyjazem.
  2. traveluk
    traveluk (22.01.2011 11:20)
    Hola, dzieki za wpis pod tajskim wypadem i wszystkie komentarze. Bede pamietal o tym durianie nastepnym razem;-)
  3. traveluk
    traveluk (22.01.2011 11:14)
    To nie brzuszek, to male przytulone do matki!!!!
  4. traveluk
    traveluk (19.01.2011 18:20)
    No, to ci sie udalo!
  5. traveluk
    traveluk (19.01.2011 17:59)
    popoludniowe rozmowy Turkow... nizele ujecie
  6. traveluk
    traveluk (13.01.2011 19:19)
    Nie chce byc jakims wyznacznikiem. Na pewno jest to miasto, ktore predzej czy pozniej trzeba zobaczyc. Kazdy inaczej odbiera Istanbul, ja byc moze mialem za duze oczekiwania, i byc moze dlatego troche sie zawiodlem, ale tez sporo fajnych i duzo ciekawszych miejsc juz widzialem. Jedz, ocen, posmakuj i daj znac :-)
  7. traveluk
    traveluk (12.01.2011 19:05)
    Jasne ze tak...
  8. traveluk
    traveluk (12.01.2011 19:04)
    Ale Los Angeles nie jest spokojne? Skad Ty to wzielas? Tam sie mozna swietnie bawic, i kapitalnie spedzic czas.
  9. traveluk
    traveluk (12.01.2011 0:13)
    Klasyczny przyklad brazylijskiego modernizmu projketu geniusza Oskara Niemeyera. Beton i szklo a jak cieszy oko.
  10. traveluk
    traveluk (11.01.2011 21:52)
    hey, klimatyczna i wyborowa wyprawa, milo sie czyta i jeszcze milej wspomina miejsca do ktorych sie dotarlo. Podobna wyprawe mam za soba.W 2003 roku z kuplem przejechalismy ponad 15 tys km od wybrzeza Wenezuelii prez cala Brazylie az do Rio i Sao Paulo, swietna sprawa i niesamowite przezycia. Swoja droga mialem podobne problemy z jezykiem, uczac sie wczesniej hiszpanskiego skubance w Brazylii rozumieli wszystko co do nicho mowilem w jezyku Cervantesa ale sam nie potrafilem zalapac co gadaja do mnie.... to sa wlansie roznice jezykowe, niby portugalski podobny do hiszpanskiego ale tak odmienny zarazem.
    Manaus zrobilo na mnie ogromne wrazenie i spedzone kilka dni w dzungli, zdala od cywiliozacji i natretnych turystow :-) wspaniala przygoda.
    Ps. Niezle ujecia.