Ocenione komentarze użytkownika kubdu, strona 345
Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu
-
Cóż, sprawdzona metoda. Pooglądałam sobie w necie. Pojechałam przygotowana, jakie foto chcę zrobić. Pogoda mi nieco pokrzyżowała plany. Ale ujęcie podejrzane skopiowałam. Bywa i tak, że gdy natchnienie nie przychodzi małpowanie też cieszy.
-
Zfiesz, mam propozycję. Ja Ci opowiem co i jak było ze szczegółami, a Ty literkami tę podróż zapełnisz. Spodziewane ty sposobem dodatkowe profity przekażę Ci w całości bez żadnych prowizji.
-
Nie bój, nie bój. Rozgryziemy i to.
-
A kierowcy nic nie gadam, bo nie jestem pewna, czy się ucieszy, że go tu obgaduję, czy .. wtyczkę wyrwie (pranie nie rozwieszone, kolacja nie gotowa, ech).
-
Ależ Ty się wiercisz. Pokontempluj trochę w spokoju. Tam daleko schodzi masa miażdżąca skały.Niestety z coraz mniejszą siłą, ale to nie przez nasze spaliny. Taka to już kolej rzeczy na tym świecie.
-
To niewątpliwie spisek. Ponieważ ja urodzona księgowa jestem to wiem, że plusowałaś bo w statystykach tak stoi. Ale i tak sprawdzę - wierz mi . W każdym razie z wizytą u lekarza się wstrzymaj. A z drugiej strony byłaby to fantastyczna wiadomość, że miłym kolumberkom dane jest dwa razy plusować, a może nawet więcej.
-
Zfiesz ?
-
Rano z Pireusu wybył i do Aleksandrii zmierzał. Ale dalej nic ... żadnych wieści. Zaginął czy ... mam się poddać?
-
Tak oto służka ona, poczynając sobie nie z gorsza, Panią na włościach lepszą się okazała. Spłuczka zamontowana, zmywarka wstawiona, a z każdego zakamarka wyglądają wdzięczne tłuszczy oczy. Oj,przyjdzie się Pani wiele od niej nauczyć, bo choć poczciwa to wielce mądrą okazać się miała. Pani zatem przy boku ją swoim sadza i odtąd Pani kupki wynosi, a Kokopelmanka zaszczytu mianowania zarządcą dostępując, majątek ubogim rozdaje, co obie cieszy. Ale do czasu...
-
Żebym to ja wiedziała, że frajdę Ci sprawię ! Obiecuję nadrobić u Ciebie to i owo.
-
Cóż, sprawdzona metoda. Pooglądałam sobie w necie. Pojechałam przygotowana, jakie foto chcę zrobić. Pogoda mi nieco pokrzyżowała plany. Ale ujęcie podejrzane skopiowałam. Bywa i tak, że gdy natchnienie nie przychodzi małpowanie też cieszy.
-
Zfiesz, mam propozycję. Ja Ci opowiem co i jak było ze szczegółami, a Ty literkami tę podróż zapełnisz. Spodziewane ty sposobem dodatkowe profity przekażę Ci w całości bez żadnych prowizji.
-
Nie bój, nie bój. Rozgryziemy i to.
-
A kierowcy nic nie gadam, bo nie jestem pewna, czy się ucieszy, że go tu obgaduję, czy .. wtyczkę wyrwie (pranie nie rozwieszone, kolacja nie gotowa, ech).
-
Ależ Ty się wiercisz. Pokontempluj trochę w spokoju. Tam daleko schodzi masa miażdżąca skały.Niestety z coraz mniejszą siłą, ale to nie przez nasze spaliny. Taka to już kolej rzeczy na tym świecie.
-
To niewątpliwie spisek. Ponieważ ja urodzona księgowa jestem to wiem, że plusowałaś bo w statystykach tak stoi. Ale i tak sprawdzę - wierz mi . W każdym razie z wizytą u lekarza się wstrzymaj. A z drugiej strony byłaby to fantastyczna wiadomość, że miłym kolumberkom dane jest dwa razy plusować, a może nawet więcej.
-
Zfiesz ?
-
Rano z Pireusu wybył i do Aleksandrii zmierzał. Ale dalej nic ... żadnych wieści. Zaginął czy ... mam się poddać?
-
Tak oto służka ona, poczynając sobie nie z gorsza, Panią na włościach lepszą się okazała. Spłuczka zamontowana, zmywarka wstawiona, a z każdego zakamarka wyglądają wdzięczne tłuszczy oczy. Oj,przyjdzie się Pani wiele od niej nauczyć, bo choć poczciwa to wielce mądrą okazać się miała. Pani zatem przy boku ją swoim sadza i odtąd Pani kupki wynosi, a Kokopelmanka zaszczytu mianowania zarządcą dostępując, majątek ubogim rozdaje, co obie cieszy. Ale do czasu...
-
Żebym to ja wiedziała, że frajdę Ci sprawię ! Obiecuję nadrobić u Ciebie to i owo.