Ocenione komentarze użytkownika kubdu, strona 324

Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu

  1. kubdu
    kubdu (06.01.2010 20:56)
    Taki opis (brawo) zaciekawi nawet takich, co do Chin się nie wybierają. A może jednak ?
  2. kubdu
    kubdu (04.01.2010 19:47)
    Wszystkiego NAJ w Nowym Roku !
  3. kubdu
    kubdu (04.01.2010 19:41)
    Dawno, dawno ... no pewnie, jak wy i w pracy i w domu i pod kołdrą jeszcze na kolumberze plusujecie.
  4. kubdu
    kubdu (04.01.2010 19:32)
    Krochmal,krochmal - w dziesiątkę !
  5. kubdu
    kubdu (04.01.2010 19:19)
    Dachy i owszem. Takie na pewno, ale nie taki jak mój tuż nad głową - płaski,papą przykryty i całe ciepło mi ucieka. Brrr jak zimno.
  6. kubdu
    kubdu (04.01.2010 19:17)
    Ojej,porobiło się ... no nie wierzę, że chodzić po górach nie umiesz ! Przecież nie takie rzeczy wyprawiałaś !
  7. kubdu
    kubdu (04.01.2010 19:14)
    Piotrze, liczyłam na to, że albo po uszach za tatusia dostanę, albo mnie mocno uściskasz. A Ty nic ? Dzwonię do mamy czy aby w ... roku po Łodzi się nie szwędała. A, na pewno, moja babcia stamtąd była.
  8. kubdu
    kubdu (04.01.2010 19:10)
    Rebelce o plastelinie i plastelinowych stworkach to chyba mama opowiadała, ale chwali się, że wie i śmiało oceny stawia. Ale to w starym systemie piątka, czy szóstka się nie należała Wielebnemu.
  9. kubdu
    kubdu (04.01.2010 19:08)
    Sławannko, ano to było przecież całkiem niedawno. Gumka myszka w piórniku była, ale teraz inne myszki po ławkach grasują. Bibuła - no skoro pióra, atrament w kałamarzu, to i bibuła musiała być (ale przyznam, że zapomniałam). Ale bibuła na huśtawce ... ? Do huśtawek słabość mam do tej pory, ale z bibuła nic nie kojarzę.
  10. kubdu
    kubdu (04.01.2010 18:58)
    Sławannko, dziękuję bardzo za wycieczkę po Austrii i prawdziwą lawinę plusów. Literkami się nie popisałam, bo ... jakoś się wstydziłam. Może do tego wrócę. Polecam nawet na krótki wypad nie tylko samochodem. Fajne są podobno pielgrzymki po kościołach w górach austriackich, ale wtedy już trzeba się nachodzić, oj trzeba. A ja dalej mam wypieki do Białego !