Otrzymane komentarze dla użytkownika zfiesz, strona 110
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
świetne sklepienie drewniane
-
mnie się również pozytywnie kojarzy
-
Zdjęcia fajne, ale tekst?! - po prostu świetny! Świetnie opisane co może zachwycić, a co wkurzyć. i wiedza, której nie zdobędzie się z przewodników. Zmartwiłeś mnie jedynie deficytem mięsa - czy brało się to z jego dostępności, budżetu, wybranej diety? Bo ja bez mięsa też nie funkcjonuję zbyt dobrze...
-
czytając twoją relację, spodziewłem się nie lada zamczyska, a tutaj taka drobinka. Nie dziwi, że w średniowieczu mógł byc niezdobywalny, kolejne wieki, gdy technika oblężnicza poszła do przodu, sprawiły, że zamek starcił na znaczeniu
-
lubimy takie widoki
-
Pewnie w Walii, jak i w Szkocji, celowo zostawia się zamki w ruinie. W końcu i w takim stanie potrafią zachwycać
-
Z tą wizualizacją mam podobnie. W dodatku, gdy na łamach książkowych dopowiem sobie resztę dla moich fantastycznych wizji. Osobiście lubię buszować po ruinach
-
a kobry przypadkiem nie plują na więcej niż 3m? ;-)
-
ciekawe co to za cętkowana ryba w dolnym rogu?
-
może zdjęcie nie oddaje smrodu, ale za to Twój opis robi to znakomicie!
-
świetne sklepienie drewniane
-
mnie się również pozytywnie kojarzy
-
Zdjęcia fajne, ale tekst?! - po prostu świetny! Świetnie opisane co może zachwycić, a co wkurzyć. i wiedza, której nie zdobędzie się z przewodników. Zmartwiłeś mnie jedynie deficytem mięsa - czy brało się to z jego dostępności, budżetu, wybranej diety? Bo ja bez mięsa też nie funkcjonuję zbyt dobrze...
-
czytając twoją relację, spodziewłem się nie lada zamczyska, a tutaj taka drobinka. Nie dziwi, że w średniowieczu mógł byc niezdobywalny, kolejne wieki, gdy technika oblężnicza poszła do przodu, sprawiły, że zamek starcił na znaczeniu
-
lubimy takie widoki
-
Pewnie w Walii, jak i w Szkocji, celowo zostawia się zamki w ruinie. W końcu i w takim stanie potrafią zachwycać
-
Z tą wizualizacją mam podobnie. W dodatku, gdy na łamach książkowych dopowiem sobie resztę dla moich fantastycznych wizji. Osobiście lubię buszować po ruinach
-
a kobry przypadkiem nie plują na więcej niż 3m? ;-)
-
ciekawe co to za cętkowana ryba w dolnym rogu?
-
może zdjęcie nie oddaje smrodu, ale za to Twój opis robi to znakomicie!