Otrzymane komentarze dla użytkownika sszperacz, strona 39

Przejdź do głównej strony użytkownika sszperacz

  1. kuniu_ock
    kuniu_ock (29.12.2010 13:22)
    ..aż boję się zapytać, jak przedstawia się sytuacja po drugiej jego stronie... przepaść? :D bo to zbyt proste by było! :P
    hmm.. przed moim ślepym okiem nawet w cieniu nie ukryło się to, co tam widać ;P
  2. kuniu_ock
    kuniu_ock (29.12.2010 13:21)
    ...i SOK-iści nie pogonili Cię za łażenie po torach...?
    :P
  3. kuniu_ock
    kuniu_ock (29.12.2010 13:19)
    yy.. hmm.. ten, no... nie no, jasne! :)
  4. kuniu_ock
    kuniu_ock (29.12.2010 13:14)
    Oczywiście że odp. b) :) Prawdziwy żołnierz Wehrmachtu (tak właśnie się to pisało :) ) nie jeździłby na polskich numerach :)
    W Mławie dwa razy w roku (bynajmniej w 2010 tak było) pojawiali się przebierańcy w cywilnych i militarnych ubraniach i osprzęcie z okresu przed- i wojennego. Raz - rekonstrukcja bitwy pod Mławą (oj, we wrześniu sporo się tu działo), drugi - jakiś piknik militarny. Ostatnio nawet nalot był w Mławie :D Niestety nie zdążyłem się zebrać i dojść na miejsce. Więc i ze zdjęć nici.
    ...czarno-białe zdjęcie natomiast pasuje idealnie! :)))
    ..aż nabrałem ochoty na obejrzenie "Czterech pancernych i psa", "Jak rozpętałem II wojnę światową", "Stawka większa niż życie" :)
  5. kuniu_ock
    kuniu_ock (29.12.2010 13:09)
    Hmmm... "Łubowice, wieś między Raciborzem a Polską"..? ;D
  6. kuniu_ock
    kuniu_ock (29.12.2010 13:07)
    :D o właśnie! takie fotosentymenty uwielbiam :))))) :D
    Mielno... Emdżej się jeszcze nie wypowiadał?
  7. kuniu_ock
    kuniu_ock (29.12.2010 13:06)
    :D
  8. kuniu_ock
    kuniu_ock (29.12.2010 13:05)
    Tobie również najlepsiejsze życzenia :)
  9. sszperacz
    sszperacz (29.12.2010 12:39)
    Bartku, dziękuję za punkty i za pomoc. Na razie spróbuję coś "pokombinować" i dam znać, jeśli mi coś nie wyjdzie. Pozdrawiam Ps. Dziękuję za punkty
  10. sszperacz
    sszperacz (29.12.2010 10:59)
    Akurat nie chodziło mi o bądź co bądź także "4 litery", ale o coś innego......W jakimś przewodniku przeczytałem o "Mietku", a tydzień wcześniej, była firma posłała mnie w trasę do Świdnicy, a że jestem człowiekiem ciekawym świata i spostrzegawczym, stąd ponownie się zjawiłem w Świdnicy. Podczas podróży służbowej nijak było tam zahaczyć, bo to nie po drodze, ale zawsze można przyjechać prywatnie. Chelsea: ilekroć pojawiasz się z tą "śmiejącą się" ikoną, zawsze mam wrażenie, że przez ten uśmiech rozumiesz moje komentarze. Zaraz, zaraz, "za dużo sobie nie myśl", jestem normalnym facetem. Pozdrawiam