Otrzymane komentarze dla użytkownika na_biegunach, strona 7
Przejdź do głównej strony użytkownika na_biegunach
-
Smoku Wawelski, masz rację - napiszę do Kolumbera, bo to wygląda, jakbym zjechała drugie tyle co naprawdę ;)
-
rodos13, dzięki za podpowiedź, ale niestety już tego próbowałam - nie mogę wybrać z listy innej Nary, a pojawiają się do wyboru nawet trzy, a nie dwie :)
traveluk, Tokio nam się podobało bardzo, bo "ma swój styl". Owszem - moloch, głośny... na dłuższą metę nie da się tam mieszkać. Ale spędzić kilka(naście) dni wycieczki - SUPER! Stwierdziłam, że mogłabym tam zamieszkać nawet przez rok w ramach jakiejś służbowej wymiany pracowniczej i codziennie odkrywałabym miasto po kawałku ;) Ach, te świątynie schowane między blokami, niemal na podwórkach - piękna sprawa. Jedzenie owszem, fantastyczne. Do tego stopnia, że smakowało mi niemal wszystko, a zazwyczaj jestem wybredna, hehe. Co do Osaki, to byliśmy tam dosłownie chwilę, bo miasto rzeczywiście nie ma zbyt wiele do zaoferowania prócz niezłych knajp i kilku centrów poświęconych technicznym maniakom. Wydaje mi się jednak, że Yokohama jest jeszcze nudniejsza ;)
-
super zdjęcia :) Odnośnie Nary, są dwie. Wybrałaś nie tą, którą chciałaś. Przy dodawaniu miejsca pokazują się wszystkie i trzeba wybrać "swoją" :) Pozdrawiam :)
-
piekne miejsce, mozna sie wloczyc caly dzien.
-
ale galy!!!
-
hey, fajna relacja. Czytajac , milo sie wspomina te chwile spedzone w krainie sushi. Widze, ze byliscie w podobnych miejscach. Przyznam sie, ze mnie Tokio nie powalilo na kolana, milo je wspominam , ale chyba juz dalbym sie namowic na powrot. Moloch niesamowity, meczacy na dluzsza mete. Mnie generalnie Japonia zachwycila jadlem, bo wszedzie jada sie niesamowicie dobrze, tanio i fantastycznie podane. Estetyka podawania jedzenia nie ma sobie chyba rownych. Aha, a jakie wrazenia z Osaki??? My mielismy byc 3 dni i ucieklismy po jednym... jedno z najbrzydszych miast w jakich bylem w zyciu, chyba tylko niemiecki Duseldorf moze je pobc :-)
-
Czasami sa problemy z usunięciem niechcianego miejsca i najlepiej bedzie jesli sie zwrocisz do Kolumbera w tej sprawie. Onie powinni to usunąć łatwo i szybko :-)
-
mam klaustrofobię, więc nie wchodziłam do środka :) Ale fakt, Budda z okienkami to coś, czego się nie spodziewałam ;)
-
prawdaż :) Podobało mi się tam najbardziej.
-
mnie akurat środek średnio się podobał, widziałam wcześniej na oficjalnych zdjęciach i wiedziałam, że tam tak po prawdzie nic nie ma ;) prócz malunków na ścianach :)
-
Smoku Wawelski, masz rację - napiszę do Kolumbera, bo to wygląda, jakbym zjechała drugie tyle co naprawdę ;)
-
rodos13, dzięki za podpowiedź, ale niestety już tego próbowałam - nie mogę wybrać z listy innej Nary, a pojawiają się do wyboru nawet trzy, a nie dwie :)
traveluk, Tokio nam się podobało bardzo, bo "ma swój styl". Owszem - moloch, głośny... na dłuższą metę nie da się tam mieszkać. Ale spędzić kilka(naście) dni wycieczki - SUPER! Stwierdziłam, że mogłabym tam zamieszkać nawet przez rok w ramach jakiejś służbowej wymiany pracowniczej i codziennie odkrywałabym miasto po kawałku ;) Ach, te świątynie schowane między blokami, niemal na podwórkach - piękna sprawa. Jedzenie owszem, fantastyczne. Do tego stopnia, że smakowało mi niemal wszystko, a zazwyczaj jestem wybredna, hehe. Co do Osaki, to byliśmy tam dosłownie chwilę, bo miasto rzeczywiście nie ma zbyt wiele do zaoferowania prócz niezłych knajp i kilku centrów poświęconych technicznym maniakom. Wydaje mi się jednak, że Yokohama jest jeszcze nudniejsza ;) -
super zdjęcia :) Odnośnie Nary, są dwie. Wybrałaś nie tą, którą chciałaś. Przy dodawaniu miejsca pokazują się wszystkie i trzeba wybrać "swoją" :) Pozdrawiam :)
-
piekne miejsce, mozna sie wloczyc caly dzien.
-
ale galy!!!
-
hey, fajna relacja. Czytajac , milo sie wspomina te chwile spedzone w krainie sushi. Widze, ze byliscie w podobnych miejscach. Przyznam sie, ze mnie Tokio nie powalilo na kolana, milo je wspominam , ale chyba juz dalbym sie namowic na powrot. Moloch niesamowity, meczacy na dluzsza mete. Mnie generalnie Japonia zachwycila jadlem, bo wszedzie jada sie niesamowicie dobrze, tanio i fantastycznie podane. Estetyka podawania jedzenia nie ma sobie chyba rownych. Aha, a jakie wrazenia z Osaki??? My mielismy byc 3 dni i ucieklismy po jednym... jedno z najbrzydszych miast w jakich bylem w zyciu, chyba tylko niemiecki Duseldorf moze je pobc :-)
-
Czasami sa problemy z usunięciem niechcianego miejsca i najlepiej bedzie jesli sie zwrocisz do Kolumbera w tej sprawie. Onie powinni to usunąć łatwo i szybko :-)
-
mam klaustrofobię, więc nie wchodziłam do środka :) Ale fakt, Budda z okienkami to coś, czego się nie spodziewałam ;)
-
prawdaż :) Podobało mi się tam najbardziej.
-
mnie akurat środek średnio się podobał, widziałam wcześniej na oficjalnych zdjęciach i wiedziałam, że tam tak po prawdzie nic nie ma ;) prócz malunków na ścianach :)