Otrzymane komentarze dla użytkownika na_biegunach, strona 6
Przejdź do głównej strony użytkownika na_biegunach
-
Tak, w Tokio samotność raczej nie doskwiera, ale wyobraź sobie taką sytuację, że idziesz niesamowicie tłoczną ulicą w dość popularnej targowej dzielnicy, wszędzie szum, zapachy jadła wszelakiego, muzyka z każdej strony inna i raptem trafiasz na niesamowicie odmienną od tej ulicznej dyskoteki oazę spokoju - mały chram wciśnięty między wiadukt kolejowy a bloki mieszkalne. Wchodzisz i cały ten zgiełk ustaje, czujesz się jak w innym świecie. A potem nad głową przejeżdża pociąg i wracasz do jazgotliwej rzeczywistości. Kocham przyrodę, spacery brzegiem wyludnionej plaży czy po pachnącej łące na wsi, ale coś takiego jak metropolia też leży w ludzkiej naturze i również może być piękne, ciekawe, odmienne :) A ja, szara mysz z prowincji świata, tym bardziej się tym podniecam.
-
Lubię takie relacje pisane od siebie, bez przeklejania całej tej faktologii z wikipedii. Japonia to niewątpliwie ciekawy kraj, jak cała Azja. Ja jednak jako odludek, a więc lubiący miejsca odludne :) dzikie, gdzie ludzi nie ma jak mrówków, tynk ze ścian odchodzi... Nie bardzo byłbym w stanie odnaleźć się w takich metropoliach. Pewnie wnet wyskoczyłbym w japoński interior, bo kraj ten ma wiele pięknych miejsc do pokazania. Byc może kiedyś tam zawitam, choć Japonia nie spędza mi snu z powiek, również ze względu na swą sterylność
-
wolę te stare :)
-
a u nas na klamerkach wiesza się skarpety :)
-
takie Buddy też jeszcze nie widziałem
-
fajny ten japoński styl budownictwa
-
fakt
-
Piękne ujęcie.
-
Moja druga podróż na kolumberze po Japonii i muszę przyznać że bardzo chciałbym zwiedzić ten kraj i na pewno zobaczyć jak pokonuje się trasę pociągiem 160 min i 520 km niesamowite u nas 520 minut i może 100 km :)
-
Piekna podróż. Kraj odległy ale widzę że sporo Kolumberowiczów już tam było. :)
-
Tak, w Tokio samotność raczej nie doskwiera, ale wyobraź sobie taką sytuację, że idziesz niesamowicie tłoczną ulicą w dość popularnej targowej dzielnicy, wszędzie szum, zapachy jadła wszelakiego, muzyka z każdej strony inna i raptem trafiasz na niesamowicie odmienną od tej ulicznej dyskoteki oazę spokoju - mały chram wciśnięty między wiadukt kolejowy a bloki mieszkalne. Wchodzisz i cały ten zgiełk ustaje, czujesz się jak w innym świecie. A potem nad głową przejeżdża pociąg i wracasz do jazgotliwej rzeczywistości. Kocham przyrodę, spacery brzegiem wyludnionej plaży czy po pachnącej łące na wsi, ale coś takiego jak metropolia też leży w ludzkiej naturze i również może być piękne, ciekawe, odmienne :) A ja, szara mysz z prowincji świata, tym bardziej się tym podniecam.
-
Lubię takie relacje pisane od siebie, bez przeklejania całej tej faktologii z wikipedii. Japonia to niewątpliwie ciekawy kraj, jak cała Azja. Ja jednak jako odludek, a więc lubiący miejsca odludne :) dzikie, gdzie ludzi nie ma jak mrówków, tynk ze ścian odchodzi... Nie bardzo byłbym w stanie odnaleźć się w takich metropoliach. Pewnie wnet wyskoczyłbym w japoński interior, bo kraj ten ma wiele pięknych miejsc do pokazania. Byc może kiedyś tam zawitam, choć Japonia nie spędza mi snu z powiek, również ze względu na swą sterylność
-
wolę te stare :)
-
a u nas na klamerkach wiesza się skarpety :)
-
takie Buddy też jeszcze nie widziałem
-
fajny ten japoński styl budownictwa
-
fakt
-
Piękne ujęcie.
-
Moja druga podróż na kolumberze po Japonii i muszę przyznać że bardzo chciałbym zwiedzić ten kraj i na pewno zobaczyć jak pokonuje się trasę pociągiem 160 min i 520 km niesamowite u nas 520 minut i może 100 km :)
-
Piekna podróż. Kraj odległy ale widzę że sporo Kolumberowiczów już tam było. :)