Otrzymane komentarze dla użytkownika renata.remedios, strona 2

Przejdź do głównej strony użytkownika renata.remedios

  1. renata.remedios
    renata.remedios (19.02.2010 1:12)
    no tak, wszystko sie zgadza, potem załaduj zdjecie, zdjecie tak jakby się ładuje, ale go potem nie ma...wszystko sie zapętla i wraca do"Wybierz miejsce, dla którego chcesz dodać zdjęcia" i nie mogę publikowac bo jest komunikat, ze nie mam zdjeć. no nic powalczę jeszcze...spoko, jakoś to ogarnę mam nadzieję :) dziękuję za troskę :)
  2. voyager747
    voyager747 (19.02.2010 1:11)
    masz ?
  3. voyager747
    voyager747 (19.02.2010 1:11)
    dobrze, wybierasz miejsce, wpisujesz je...
  4. voyager747
    voyager747 (19.02.2010 1:10)
    powinno być: wybierz miejsce, ramka, wybierasz np. Warszawa, sprawdza czy jest ok...
  5. renata.remedios
    renata.remedios (19.02.2010 1:09)
    wraca do "Wybierz miejsce, dla którego chcesz dodać zdjęcia"
  6. voyager747
    voyager747 (19.02.2010 1:09)
    klikasz dodaj zdjęcie i co dalej ?
  7. renata.remedios
    renata.remedios (19.02.2010 1:08)
    Brak komunikatu, przechodzi do wgrywania tak jabym nic nie robiła wcześniej..ignoruje mnie ;p! Ni występuje krok 2gi po prostu ani nie mogę opublikowac zdjęc bo "nie ma zdjec w galerii".
  8. voyager747
    voyager747 (19.02.2010 1:00)
    a jaki masz komunikat przy wgrywaniu zdjęcia?
  9. renata.remedios
    renata.remedios (19.02.2010 0:46)
    Ja zaraz trafię do Tworek a nie na Białołękę ;p Zdjęcia sięnie dają załadować, żadnym sposobem (naprawdę nie jestem "blondynką" ...zresztą widać na zdjęciu ;p, więc to nie jest kwestia mojej głupoty chyba). napięcie rośnie...oczekiwania pewnie też, dlatego jak już ruszę z tym profilem to dopiero bedzie eksplozja wrażeń ;p. Adam Słodowy zawsze się przyda, w Tworkach też ;p
    Ekwador i Otwarte Okiennice to moje dzisiejsze podróże ... wirtualne :) Po zimnej, śnieżnej Turcji miła odmiana :)
  10. zfiesz
    zfiesz (18.02.2010 15:48)
    cóż... na długie wieczory w białołęce niezastąpiony byłby chyba "hrabia monte christo"? ewentualne można skłaniać się w kierunku jakiegoś podręcznika DIY. może adam słodowy?:-) w ostateczności, żeby resocjalizacja nie poszła zupełnie na marne, może samouczek hiszpańskiego? mam taką prawie tysiącstronicową cegłę;-) literaturę piękną bym odradzał. w takich warunkach? no i co ci z książki na jeden-dwa wieczory?:-)

    a podlasie? ehh... znów mała autoreklama... zajrzyj do krainy otwartych okiennic. takiej egzotyki nie znajdziesz już chyba nigdzie w europie!