Otrzymane komentarze dla użytkownika pan_hons, strona 536
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
To teraz poproszę o stepy ... i koniki ...
-
Ja raz trafiłam na fantastyczny tekst po trzeciej podróży do Grecji, gdy czytałam nie mogłam uwierzyć, że to nie ja ją napisałam. Okazało się, że po latach, krok w krok wędrowałam śladami jednego z wybitniejszych polskich archeologów. Zaczynałam od tego samego, wybierałam te same nie standardowe drogi, kierunki itd. Swoimi zdjęciami mogłabym zrobić nowa wersję ilustracji owej książki. Było to bardzo ciekawe doświadczenie.
-
W dniu wczorajszym miałam okazję zobaczyć część tego pięknego miasta, serdecznie polecam wybrać się jego zwiedzanie.
-
dziękuję:)
-
świetne :)
-
piękne :)
-
dokładnie - stolica Mongolii nie ma zbytnio dużo wspólnego z resztą kraju. Jest jakby obcym ciałem na mongolskiej ziemi. Ale żeby tamto docenić, wpierw trzeba poznać stolicę. Kontrast jest ogromny...
-
teksty z książek i czasopism były przeczytane już po powrocie z podróży. Teraz staram się je dopasowywać do danych punktów podróży:) A co do drugiego, to jak najbardziej zgadzam się - przy takim niebie i tylu kolorach na ulicach ogólny obraz nie był aż taki zły. Ale i tak to jedna z najdziwniejszych i najbrzydszych stolic świata:)
-
"prawie" robi dużą różnicę;)
-
samo życie
-
To teraz poproszę o stepy ... i koniki ...
-
Ja raz trafiłam na fantastyczny tekst po trzeciej podróży do Grecji, gdy czytałam nie mogłam uwierzyć, że to nie ja ją napisałam. Okazało się, że po latach, krok w krok wędrowałam śladami jednego z wybitniejszych polskich archeologów. Zaczynałam od tego samego, wybierałam te same nie standardowe drogi, kierunki itd. Swoimi zdjęciami mogłabym zrobić nowa wersję ilustracji owej książki. Było to bardzo ciekawe doświadczenie.
-
W dniu wczorajszym miałam okazję zobaczyć część tego pięknego miasta, serdecznie polecam wybrać się jego zwiedzanie.
-
dziękuję:)
-
świetne :)
-
piękne :)
-
dokładnie - stolica Mongolii nie ma zbytnio dużo wspólnego z resztą kraju. Jest jakby obcym ciałem na mongolskiej ziemi. Ale żeby tamto docenić, wpierw trzeba poznać stolicę. Kontrast jest ogromny...
-
teksty z książek i czasopism były przeczytane już po powrocie z podróży. Teraz staram się je dopasowywać do danych punktów podróży:) A co do drugiego, to jak najbardziej zgadzam się - przy takim niebie i tylu kolorach na ulicach ogólny obraz nie był aż taki zły. Ale i tak to jedna z najdziwniejszych i najbrzydszych stolic świata:)
-
"prawie" robi dużą różnicę;)
-
samo życie