Otrzymane komentarze dla użytkownika pan_hons, strona 519

Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons

  1. pan_hons
    pan_hons (08.09.2012 11:20)
    taka bardziej delegacja tej kompanii honorowej. Przecież w 40 chłopa by nie poszli tam do środka;)
  2. lmichorowski
    lmichorowski (08.09.2012 11:19)
    Może lepiej brzmiałoby "chan balu"...
  3. lmichorowski
    lmichorowski (08.09.2012 11:17)
    Chwila zadumy...
  4. lmichorowski
    lmichorowski (08.09.2012 11:10)
    Fajne mundury...
  5. lmichorowski
    lmichorowski (08.09.2012 11:08)
    Jak na kompanię to maleńki pododdział, mniejszy od naszego plutonu...
  6. iwonka55h
    iwonka55h (08.09.2012 11:08)
    Marcinie, dziękuję za wspólną podróż po Podlasiu, wszystkie plusy i komentarze. Cieszę się, że Ci się podoba. Polecam to miejsce na kilkudniowy wypad, jest wspaniałe. Zajrzyj również do podróży Zfiesza, Ewy Zwierzyńskiej i Leszka Michorowskiego, znajdziesz tam również wiele ciekawych relacji z podróży po tym regionie. Ja zmobilizowałam się na ten wyjazd po przeczytaniu ich relacji.
    pozdrawiam
  7. lmichorowski
    lmichorowski (08.09.2012 11:02)
    Pamiętam, że parę razy kupowałem je w supermarkecie Klif przy ul. Okopowej w Warszawie.
  8. pan_hons
    pan_hons (08.09.2012 0:11)
    racja, kuchnia mongolska jest niesamowicie monotonna, koreańskie knajpki to powiew świeżości i orientalizmu tam:) Piwo Czyngis było W Polsce? Wow, to mnie zaskoczyłeś, niespodziewałbym się w ogóle:) Nie było w sumie powodów, aby je sprowadzać, może chyba tylko dla kolekcjonerów, bo w smaku średnie było. Ale tam po prostu nigdy nie było tradycji robienia piwa, więc nie wymagajmy od nich niewiadomo czego...po prostu piwo i tyle...
  9. pan_hons
    pan_hons (08.09.2012 0:06)
    on występuje tylko w Mongolii i co ciekawe w Republice Tuwy na południu Rosji. Z tego co czytałem, to Tuwa to taka Mongolia w pigułce, dlatego mało Rosjan przyjeżdża do Mongolii turystycznie, oni nie mają specjalnie po co, wolę pojechać d Tuwy, mają i bliżej i taniej...
  10. lmichorowski
    lmichorowski (08.09.2012 0:06)
    Może i dobrze, że - jak piszesz - powstaje sporo knajpek koreańskich, skoro kuchnia mongolska jest raczej niezbyt urozmaicona. A swoją drogą, pamiętam że kilka lat temu piwo Chinggis, o którym pisałeś było dostępne w paru sklepach w Warszawie.