Otrzymane komentarze dla użytkownika pan_hons, strona 368
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
...no Marcin potrfisz ludziom zająć trochę czasu:)))DUŻY PLUS:)))
-
Mimbli tu jeszcze nie było ??? :)))
-
Miło mi, że tak sympatycznie wypowiadasz się o moich zdjęciach:))) dziękuję:))) i cieszę się,że sie podobało:)))
-
O, widzę, że się moje wymarzone Chiny pojawiły. Na pewno tu zajrzę, ale chwilowo jestem zajęta, więc tylko na miniaturki looknę :)
-
z nim oraz z kilkoma innymi "kotkami" jakie tam były (a były chyba wszystkie wielki koty świata) była taka dziwna sytuacja, że wszystkie one były niesamowicie rozleniwione. Bardzo nie chciały pozować, a ludzi wręcz ignorowały. Podejrzewam, że Chińczycy coś im podali na uspokojenie. Niestety, tak jak piszesz, nie miałem czasu na czekanie, aż w końcu wyjdą z tego "naćpanego" stanu.
-
Też nie wiem o co w tym chodzi :-)
-
...albo ćwiczy w parku ;-)
-
Tak bywa, a nie zawsze mamy na tyle czasu, żeby czekać aż coś się zmieni w sprawie pozowania ;-)
-
To prawda, troszkę nam popadało i czasami było chłodno, ale za to nie było takiej duchoty co zdecydowanie bardziej utrudnia zwiedzanie. A na wyprawę po Chinach serdecznie zapraszam :-)
-
...a tak na marginesie, gdzieś mi w oczy wpadła informacja, że praktycznie w dowolnym miejscu dowolnej pustyni wystarczy wwiercić się wystarczająco głęboko i woda będzie!...
...nie pamiętam tylko, czy było tam powiedziane, kiedy będzie ... :-) ... ?
-
...no Marcin potrfisz ludziom zająć trochę czasu:)))DUŻY PLUS:)))
-
Mimbli tu jeszcze nie było ??? :)))
-
Miło mi, że tak sympatycznie wypowiadasz się o moich zdjęciach:))) dziękuję:))) i cieszę się,że sie podobało:)))
-
O, widzę, że się moje wymarzone Chiny pojawiły. Na pewno tu zajrzę, ale chwilowo jestem zajęta, więc tylko na miniaturki looknę :)
-
z nim oraz z kilkoma innymi "kotkami" jakie tam były (a były chyba wszystkie wielki koty świata) była taka dziwna sytuacja, że wszystkie one były niesamowicie rozleniwione. Bardzo nie chciały pozować, a ludzi wręcz ignorowały. Podejrzewam, że Chińczycy coś im podali na uspokojenie. Niestety, tak jak piszesz, nie miałem czasu na czekanie, aż w końcu wyjdą z tego "naćpanego" stanu.
-
Też nie wiem o co w tym chodzi :-)
-
...albo ćwiczy w parku ;-)
-
Tak bywa, a nie zawsze mamy na tyle czasu, żeby czekać aż coś się zmieni w sprawie pozowania ;-)
-
To prawda, troszkę nam popadało i czasami było chłodno, ale za to nie było takiej duchoty co zdecydowanie bardziej utrudnia zwiedzanie. A na wyprawę po Chinach serdecznie zapraszam :-)
-
...a tak na marginesie, gdzieś mi w oczy wpadła informacja, że praktycznie w dowolnym miejscu dowolnej pustyni wystarczy wwiercić się wystarczająco głęboko i woda będzie!...
...nie pamiętam tylko, czy było tam powiedziane, kiedy będzie ... :-) ... ?